
Dziś przy zakładaniu nowych kapci Musiołkowi w rozmiarze 255/70 i dołożyłem dystanse 10 mm.
Przy okazji zerwałem szpilkę tylnego koła

Kółeczko trzyma się na 5 śrubach.
Macie jakieś pomysły na naprawę?
Nie uśmiecha mi się wydawać kasy na używaną półoś wraz z nowymi uszczelnieniami.
Przyznam że nawet nie widziałem używanych - tylko kompletne mosty.
Tym bardziej na nową bo i cena będzie pewnie zawrotna.
Czy nakrętka wkręcona na 6.5-7 obrotów utrzyma kółko na miejscu?
Na tyle wystarczyło gwintu po założeniu dystansów
