Wymiana łożyska koła Rexton II
SsangYong Rexton flagowy SUV marki, produkowany od 2003 do 2016 roku - znany i lubiany przez wszystkich. Tutaj znajdziecie wszelkie informacje na jego temat
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 maja 2014, 0:26
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 42454660
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Profi » 08 lip 2014, 13:32
Nic nie kręcę Trawus. Ten Part Time co mi opowiadasz to jest w starym Reksiu i w Musso w moim tego nie ma , a jak nie wierzysz mogę zdjęcia wysłać bo przed chwilka zrobiłem:)
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 08 lip 2014, 13:42
Wersja napędu Part Time występuje także w Rexach II po dziś dzień - nie tylko w Rexach I i Musso. Rexy I występowały tak samo w dwóch wersjach - TOD i Part Time. Nie wiem skąd wzięło się przeświadczenie , że Rexy II były tylko w wersji TOD ? - to nie prawda. Stary od nowego różni się tylko sztywnym tylnym mostem - wersje napędów niczym się nie różnią. Była też przejściówka - morda po lifcie ale mosty i zawieszenie jak w Jedynce. Ja mam II z TOD - więc wiem jak to wygląda - piasta jest najzwyklejsza w świecie, nie ma w niej niczego z tego co tu opisałeś. Półoś włazi w piastę na wielowypust i tyle, żadnych dodatkowych elementów ( koronek, łożysk igiełkowych, itp.) Załączenia napędu przedniego odbywa się automatycznie z wyższego poziomu. Są na konsoli tylko dwie nastawy H4 i L4 = nie ma H2 . Jak jest u ciebie ?
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 maja 2014, 0:26
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 42454660
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Profi » 08 lip 2014, 13:52
Już jest wyśnione z kolegą Unimartem piasta już zamówiona, jednak się mylisz Trawus.
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 08 lip 2014, 14:15
Masz TOD załączany na piastach ?
Model specjalny ! Nie żartuj sobie bo będziem się śmiać .
Sprawdziłem po twoim VIN nr - i co ? Masz wersję Part Time - jak wół tam stoi.

Sprawdziłem po twoim VIN nr - i co ? Masz wersję Part Time - jak wół tam stoi.
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 08 lip 2014, 15:22
Pewnie, że P/Time wyprodukowany 22.03.2006 roku. Znaczy nie pomyliłem się ani na jotę, wszystko tak, jak napisałem,i załączanie podciśnieniowe jak u wszystkich. Teraz porównaj ceny - wskazałem ci cały zespół sprzęgiełka ręczne (lepsze - wszyscy na nie wymieniają bo są niezawodne) wraz z piastą w komplecie. Z tego co napisałeś to rozebrałeś u siebie ten zespół - więc powtarzam , uważaj , jak będziesz składał, musi być czysto, odpowiednie podkładki dystansowe, i szczelne uszczelniacze bo inaczej nie będziesz miał przedniego napędu. Ja ci z serca radzę a ty się coś upierasz i chcesz stawiać na swoim na przeciw faktom. Jak mogę się mylić , jak piszesz skoro jestem technikiem samochodowym i takie rzeczy to dla mnie nic nowego. Tu na forum dzielimy się tylko tym, co wiemy na pewno. Nikt się tu nie mądrzy a Unimart wspiera nas wiedzą o dostępności części zamiennych. Zapytaj go o wszystkie części, jakich będziesz potrzebował bo, skoro rozebrałeś to zrób tak żebyś drugi raz nie musiał rozbierać.
Masz wyłamane , jak piszesz, zazębniki sprzęgiełek , znaczy nie będą już poprawnie pracowały, uszczelniacze zapewne też diabli wzięli, łożysko igiełkowe dla zasady się wymienia bo to taniocha. To wszystko trzeba poprawnie wyregulować i szczelnie złożyć - jak chcesz mieć przedni napęd ?. Trzeba mieć trochę doświadczenia więc ludzie najczęściej zlecają takie naprawy serwisom. Unimart ci nie napisał ? 


-
- Rusza z kopyta
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 maja 2014, 0:26
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 42454660
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 08 lip 2014, 23:04
Nooo tak, wszystko się zgadza , tylko ta cena ! Ja bym nie kupował nowej piasty do auta z 2006 roku jeżeli mógłbym kupić oryginalną sprawną część używaną. Używek na rynku jest dużo i można kupić całą stronę, zespól w komplecie za 500 zł - np. taką http://allegro.pl/piasta-zwrotnica-praw ... 33062.html
A nowe łożysko do piasty nie powinno kosztować więcej niż stówę. Nie da się wymienić ? całość trzeba żeby odparować 1500 zł na jedną stronę - razem 3000 zł zamiast 200 zł ? Nie ma w okolic "ywarszttu", który ma prasę
A nowe łożysko do piasty nie powinno kosztować więcej niż stówę. Nie da się wymienić ? całość trzeba żeby odparować 1500 zł na jedną stronę - razem 3000 zł zamiast 200 zł ? Nie ma w okolic "ywarszttu", który ma prasę

-
- Rusza z kopyta
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 maja 2014, 0:26
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 42454660
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Profi » 09 lip 2014, 0:35
Nie wymienia się tych łożysk, tego nawet na prasie nie wyciągniesz. Nawet jakbyś chciał to zamontować to daję ci góra miesiąc jazdy i jest po łożysku. Poza tym to nie ta piasta, którą pokazałeś.
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 09 lip 2014, 5:47
Nie ta piasta ? Rexton 2007 rok napęd Part time, felga mocowana na 5 śrub - bo w jedynce było na 6. ( cały zespół razem ze zwrotnicą i hamulcem) - no ale skoro mówisz to tak masz
A co do łożyska i niemożliwości jego wymiany to powiedz to nie mnie ale kolegom z Part Time - ja mam na szczęście dla mnie TOD i i zespół piasty z łożyskiem jest 3 razy tańszy. Ale w ubiegłym roku wymieniłem same łożyska, przejechałem 15 tysi i przejadę jeszcze co najmniej 60 . Jakby człowiek musiał co jakiś czas wywalać 3000 zł bo mu siadły łożyska w kołach to takie samochód poleciałby do rzeki a nie do warsztatu. Kto ci naopowiadał takich bredni, że wymienione łożyska padają jak muchy ? Jak kupisz firmowe a nie z Chin to mogą się okazać nawet lepsze od koreańskich - na przykład choćby z Fabryki Łożysk Tocznych w Poznaniu, czy Kraśniku , które produkują dla wiodących firm samochodowych w Europie. I nie ma takiego łożyska, którego nie dałoby się wymienić, nawet, gdy projektanci starają się to utrudnić na siłę, kwestia narzędzi i , że mechanik musi wiedzieć trochę więcej niż umiejętność wymiany całego zespołu - bo, to zajęcie dla małpy . Ale co mnie to ? - nie mój pies , nie moje pchły. Jak zrobisz , tak się będziesz cieszyć .
I żona będzie szczęśliwa.

A co do łożyska i niemożliwości jego wymiany to powiedz to nie mnie ale kolegom z Part Time - ja mam na szczęście dla mnie TOD i i zespół piasty z łożyskiem jest 3 razy tańszy. Ale w ubiegłym roku wymieniłem same łożyska, przejechałem 15 tysi i przejadę jeszcze co najmniej 60 . Jakby człowiek musiał co jakiś czas wywalać 3000 zł bo mu siadły łożyska w kołach to takie samochód poleciałby do rzeki a nie do warsztatu. Kto ci naopowiadał takich bredni, że wymienione łożyska padają jak muchy ? Jak kupisz firmowe a nie z Chin to mogą się okazać nawet lepsze od koreańskich - na przykład choćby z Fabryki Łożysk Tocznych w Poznaniu, czy Kraśniku , które produkują dla wiodących firm samochodowych w Europie. I nie ma takiego łożyska, którego nie dałoby się wymienić, nawet, gdy projektanci starają się to utrudnić na siłę, kwestia narzędzi i , że mechanik musi wiedzieć trochę więcej niż umiejętność wymiany całego zespołu - bo, to zajęcie dla małpy . Ale co mnie to ? - nie mój pies , nie moje pchły. Jak zrobisz , tak się będziesz cieszyć .

-
- Rusza z kopyta
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 maja 2014, 0:26
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 42454660
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Profi » 09 lip 2014, 8:18
Pokazujesz mi dokładnie taką piastę przelicz dokładnie ile ma szpilek jest to piasta z Rextona 2002 do 2006 rok.
http://allegro.pl/zwrotnica-piasta-praw ... 85404.html
Mój model jest 2006 po lifcie - w zwyż i jest to inna piasta, mianowicie tak to wygląda
https://www.google.pl/search?q=piasta+r ... B600%3B457
http://allegro.pl/zwrotnica-piasta-praw ... 85404.html
Mój model jest 2006 po lifcie - w zwyż i jest to inna piasta, mianowicie tak to wygląda

https://www.google.pl/search?q=piasta+r ... B600%3B457
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 maja 2014, 0:26
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 42454660
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Profi » 09 lip 2014, 8:27
Akurat coś na temat narzędzi jakie powinno się używać w warsztatach to trochę wiem bo handluję tym od 13 lat i wyposażam mechaników w sprzęt od A do Z. Robię też szkolenia na temat użycia różnych sprzętów specjalistycznych do wymiany poszczególnych podzespołów, a mianowicie też łożysk. Jak ktoś sobie wymieni łożysko w tej piaście na prasie to życzę mu powodzenia:)
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 maja 2014, 0:26
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 42454660
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Profi » 09 lip 2014, 8:37
Od wytrzymałości takiego łożyska w piaście w 70 % zależy od sposobu zamontowania. Tu akurat jest to łożysko zintegrowane fabrycznie, tak producent to przewidział.
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 09 lip 2014, 14:55
Cholera, rzeczywiście 6 szpilek, co nie oznacza, że nie możnaby znaleźć takiego czegoś z pięcioma. Zaś co do owej wymiany i umiejętności współczesnych mechaników. Po pierwsze to, jakiś tam warsztat samochodowy sobie z tym nie poradzi bo, to nie czasy PRLu kiedy trzeba było myśleć. Potrzebny jest cięższy warsztat mechaniczny , który ma obrabiarki i prawdziwe prasy a nie takie bździdła jakie są najczęściej w warsztatach samochodowych. Pojawia się coraz więcej warsztatów regenerujących części " nierozbieralne" - i bardzo dobrze - bo, to , co wyrabia się na rynku części zamiennych to dom wariatów.
W ubiegłym roku zaczęła mi piszczeć pompa wodna - nie, nie puszczała, nie miała luzów ale piszczała i to mnie wkurzało. ( jak się okazało to fabryka poskąpiła smaru więc piszczały uszczelniacze pracując prawie na sucho. Powiedziano mi, że jest nierozbieralne i prędzej połamię aluminium niż to rozbiorę - a nowa kosztuje ok. 2 tyś zł. I co ? Łożysko zostało wymienione , uszczelniacze , dla świętego spokoju też a cała operacja kosztowała mnie 250 zł i w pompie dołożona kalamitka do przesmarowania okresowego łożyska( fakt rozbieranie we własnym zakresie) Wszystko da się na tym świecie zrobić - a koszt wymiany łożysk w kołach przednich na poziomie 3000 zł to czysty i marnotrawczy idiotyzm zgodny z modą marnowania energii i materiałów na krytycznym poziomie.
Ile wart jest mój już 5 letni Rex ? około 35 tyś ? i ja miałbym w ten samochód wkładać taką kasę jak chcą serwisy ? A przecie ciągam Rexa na wyprawy więc łożyska szybciej się sypią - To zupełnie nie opłacalne, przecie wymiana samych tylko łożysk w przednich kołach stanowiłaby 10% wartości auta - to się po prostu w pale nie mieści ! Im nowsze auto tym więcej w nim bzdur - dla tego mam zamiar przesiąść się na auto w , który wszystko można zrobić, nawet w stodole. Terenówka, której układu jezdnego nie można awaryjnie naprawić w terenie to nie jest samochód. Dojadę Rexa ile się da a później przesiądę się na Gelendę. Wojskowego Wolfa już mam ze śmiesznym przebiegiem - czysta fantazja i genialna konstrukcja.
Wygląda na to, że w przyszłości człowiek chcący jeździć samochodem a nie jednorazówką będzie musiał zrobić go sobie samemu.
W ubiegłym roku zaczęła mi piszczeć pompa wodna - nie, nie puszczała, nie miała luzów ale piszczała i to mnie wkurzało. ( jak się okazało to fabryka poskąpiła smaru więc piszczały uszczelniacze pracując prawie na sucho. Powiedziano mi, że jest nierozbieralne i prędzej połamię aluminium niż to rozbiorę - a nowa kosztuje ok. 2 tyś zł. I co ? Łożysko zostało wymienione , uszczelniacze , dla świętego spokoju też a cała operacja kosztowała mnie 250 zł i w pompie dołożona kalamitka do przesmarowania okresowego łożyska( fakt rozbieranie we własnym zakresie) Wszystko da się na tym świecie zrobić - a koszt wymiany łożysk w kołach przednich na poziomie 3000 zł to czysty i marnotrawczy idiotyzm zgodny z modą marnowania energii i materiałów na krytycznym poziomie.
Ile wart jest mój już 5 letni Rex ? około 35 tyś ? i ja miałbym w ten samochód wkładać taką kasę jak chcą serwisy ? A przecie ciągam Rexa na wyprawy więc łożyska szybciej się sypią - To zupełnie nie opłacalne, przecie wymiana samych tylko łożysk w przednich kołach stanowiłaby 10% wartości auta - to się po prostu w pale nie mieści ! Im nowsze auto tym więcej w nim bzdur - dla tego mam zamiar przesiąść się na auto w , który wszystko można zrobić, nawet w stodole. Terenówka, której układu jezdnego nie można awaryjnie naprawić w terenie to nie jest samochód. Dojadę Rexa ile się da a później przesiądę się na Gelendę. Wojskowego Wolfa już mam ze śmiesznym przebiegiem - czysta fantazja i genialna konstrukcja.

Wygląda na to, że w przyszłości człowiek chcący jeździć samochodem a nie jednorazówką będzie musiał zrobić go sobie samemu.

Wróć do „Rexton I/II/W (2003-2016)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości