Jak w temacie, nie działa mi tylny spryskiwacz.
Nie jest to może najważniejsza cześć samochodu ale nie lubię jak coś w samochodzie nie działa.
Po prostu jednego dnia działał a następnego już nie.
Płyn jest (to dla dowcipnisiów

Nic nie było robione w samochodzie w tym czasie.
Po naciśnięciu przycisku spryskiwacza jest słychać silniczek (czy tez pompkę) spryskiwacza.
Dysza nie jest zapchana bo na styku karoserii i tylnej klapy jest złączka którą rozłączyłem i sprawdzałem to.
Dmuchnąć z powrotem (czyli od tylnej klapy do pompki) się nie da co dla mnie oznacza ze przewód wężyka nie jest przerwany (nie ma zresztą nigdzie widocznego wycieku mimo pracy pompki przez kilka minut)
O ile wiem reksio ma dwie pompki do spryskiwaczy (osobno na przód i tył) w zbiorniku z przodu samochodu.
Może ktoś miał podobny problem lub rozbierał to?
Jak się tam dostać (do pompki)? Jak idą wężyki od spryskiwaczy? Gdzie są jakieś newralgiczne punty tego systemu?
Jeśli macie jakiś pomysł to będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam