Takiego czegoś z 5 szpilkami nie znajdziesz, nawet jakby była to zastanów się jak założysz felgę auta po lifcie na tą piastę- nie ma szans, zobacz najpierw co z tej 6-szpilkowej piasty wystaje:) .
Jeśli chodzi o wymianę łożyska to generalnie wszystko można zrobić tylko czas i koszt takich przeróbek to po prostu gra nie warta świeczki. Obecnie większość aut jest produkowanych ze zintegrowanym łożyskiem w piaście. Dzisiaj właśnie też oglądałem prawie identyczne rozwiązanie w Nissanie Quashqai jak spytałem się mechanika czy jest możliwość wymiany tylko samego łożyska z tej piasty to się uśmiał. Poza tym i tak na 100% po takiej samoróbce te łożyska tak jak mówiłem wytrzymają maks 1 miesiąc. A nowe łożysko do mojego modelu Rexa kupiłem trochę taniej niż 1500
Wymiana łożyska koła Rexton II
SsangYong Rexton flagowy SUV marki, produkowany od 2003 do 2016 roku - znany i lubiany przez wszystkich. Tutaj znajdziecie wszelkie informacje na jego temat
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 10 lip 2014, 0:27
Oczywiście, że od starego się nie nadają choć przyznam, że to o wiele lepsza konstrukcja niż w nowym. A co do wymiany, nie wyobrażam sobie aby warsztat mechaniczny wziął więcej niż 200 zł za wymianę łożyska w piaście, którą im dostarczysz - a zapewniam cię że na ciężkiej, sztywnej prasie wciśnie je tak jak oryginał równiutko - nie takie rzeczy ludzie robią w dobrych warsztatach mechanicznych. Są tacy spece, którzy dorabiają do 4x4 całe zespoły specjalnie wzmocnione do warunków ekstremalnych i zapewniam cię, że są dużo lepsze od fabrycznych. Typowe warsztaty samochodowe dzisiaj mało potrafią, nastawione są tylko na wymianę a nie na naprawę. Starzy mechanicy powymierają to zniknie cała sztuka . W Warszawie na ul Księcia Ziemowita jest taki warsztat mechaniczny obróbki metali ( nie samochodowy) - tam nie ma rzeczy nie do zrobienia. Zregenerują wszystko. A łożyska ? Koreańskie łożyska są dużo gorszej jakości niż polskie z Kraśnika, czy Poznania. W serwisie mogą cię straszyć, że łożysko wymienione padnie po dwóch tygodniach - może po ich robocie tak się stanie - bo nic tak na prawdę nie potrafią zrobić w metalu - to są tylko pokręcacze śrubek a nie mechanicy. Nadchodzą strasznie głupie czasy z ludźmi bez wyobraźni i umiejętności - masówka zabija rozum.
- neovo
- Forumowicz
- Posty: 68
- Rejestracja: 13 sty 2014, 14:42
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: neovo » 24 lis 2014, 14:13
Hej
Może zdjęcia komuś pomogą. Ogólnie do łożyska łatwo się dostać.
Mam tylko pytanie odnośnie napędu przód - dołączanego.
U mnie było sporo smaru, a jeśli napęd jest załączany podciśnieniowo, to czy tego smaru nie powinno być mniej?
Ostatnio rozebrałem i usunąłem troszkę smaru i jest lepiej.
Może zdjęcia komuś pomogą. Ogólnie do łożyska łatwo się dostać.
Mam tylko pytanie odnośnie napędu przód - dołączanego.
U mnie było sporo smaru, a jeśli napęd jest załączany podciśnieniowo, to czy tego smaru nie powinno być mniej?
Ostatnio rozebrałem i usunąłem troszkę smaru i jest lepiej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- neovo
- Forumowicz
- Posty: 68
- Rejestracja: 13 sty 2014, 14:42
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: neovo » 24 lis 2014, 14:16
reszta zdjęć z rozbiórki. Rozebrałem razem z łożyskiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 25 lis 2014, 0:48
Dobrze zrobiłeś, że usunąłeś nadmiar smaru bo na nim wszystko sié lepi szczególnie na zimno - ale używaj smaru najwyższej jakości - Castrol jest dobry.
A propos , kolega właśnie zregenerował piasty w pięcioszpilkowym 4x4 bez TOD. Łożyska wsadził polskiej produkcji. Zobaczymy , czy to prawda, że sypią się po dwóch tygodniach - bo ja myślę, że nie.
Polskie łożyska są na prawdę bardzo dobrej jakości. Koszt wymiany łącznie 750 zł mu wyszedł łącznie z wytoczeniem nowych elementów. Teraz łożyska są wciskanie z niskim naprężeniem i zabezpieczane pierścieniem segera - koniec z problemem wymiany w tym aucie , następna wymiana łożysk będzie kosztowała grosze i będzie można ją wykonać samodzielnie bez mocnej prasy - nieźle co ?
A propos , kolega właśnie zregenerował piasty w pięcioszpilkowym 4x4 bez TOD. Łożyska wsadził polskiej produkcji. Zobaczymy , czy to prawda, że sypią się po dwóch tygodniach - bo ja myślę, że nie.
Polskie łożyska są na prawdę bardzo dobrej jakości. Koszt wymiany łącznie 750 zł mu wyszedł łącznie z wytoczeniem nowych elementów. Teraz łożyska są wciskanie z niskim naprężeniem i zabezpieczane pierścieniem segera - koniec z problemem wymiany w tym aucie , następna wymiana łożysk będzie kosztowała grosze i będzie można ją wykonać samodzielnie bez mocnej prasy - nieźle co ?
- kurpi
- Stały bywalec
- Posty: 420
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 14:51
- Model: Kyron
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Mikołów
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: kurpi » 25 lis 2014, 6:44
Masz może jakieś foto tej piasty?Mi stara w garażu leży i myślałem kiedyś nad zrobieniem takich wymienialnych łożysk,najlepiej z kalamitką do tego 

Był terrano I 2.4 jest golf 1.9 tdi 4x4 oraz Kyron 2.0 

-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: Trawus » 25 lis 2014, 18:57
Niestety bo to nie ja robiłem , cały problem w tym, że mnie to też interesowało ale dowiedziałem się tylko tyle, że patencik wykonawca chce zachować dla siebie i ukrywa to, jak robi przeróbkę. Mówią, przyjedź zrobimy, będzie dobrze - daj zarobić
Z tego co się domyśliłem to podtaczają na odpowiedni wymiar piastę z innego auta 4x4, głębszą . tak aby można było głębiej wcisnąć łożysko i podtoczyć rowek pod pierścień segera. Skubańcy nie chcą powiedzieć z jakiego samochodu dopasowują piastę do Rexa Dowiedziałem się jeszcze, że zamiast dwóch łożysk rolkowych wkładają dubeltowe łożysko kulkowe ponoć bardziej odporne na naciski boczne i twierdzą , że takie łożysko będzie pracowało znacznie dłużej do rolkowych - no zobaczymy.
Cały problem wymiany łożyska bez przeróbek piasty polega ponoć na tym , że tam jest pasowanie na naprężony wcisk bez zabezpieczenia i jak zbyt mocno łożysko jest ściskane to szybko się uszkadza a i łożyska muszą być idealnie w jednej osi ustawione inaczej rolki będą pracować silniej brzegami a nie całą powierzchnią. Obeszli to zmieniając parametry montażu na standardowy wcisk z zabezpieczeniem segera. Musieli sobie temat rozpracować wcześniej i to do różnych aut bo mówią, że coraz więcej firm tak projektuje piasty by trzeba było kupować cały zespół zamiast łożysk a to kosztuje, więc oni chcą zarobić na odwracaniu tej tendencji . Trudno to podpatrzeć bo trzebaby się domyślić z jakiego auta jest piasta a ona sama nie chce się ludziom przedstawić.
Tak więc użytkownika kosztuje to tylko raz a później ma wygodę i oszczędności bo łożysko mocowane tradycyjną metodą bardzo łatwo wymienić nawet samemu, tym bardziej, że łożyska dubeltowe z przeciwstawnymi stożkami nie wymagają regulacji. A;e jak oni to rozwiązali , tego nawet wyobrazić sobie nie potrafię , trzebaby rozebrać i obejrzeć dokładnie ten patencik przeróbki piasty.

Cały problem wymiany łożyska bez przeróbek piasty polega ponoć na tym , że tam jest pasowanie na naprężony wcisk bez zabezpieczenia i jak zbyt mocno łożysko jest ściskane to szybko się uszkadza a i łożyska muszą być idealnie w jednej osi ustawione inaczej rolki będą pracować silniej brzegami a nie całą powierzchnią. Obeszli to zmieniając parametry montażu na standardowy wcisk z zabezpieczeniem segera. Musieli sobie temat rozpracować wcześniej i to do różnych aut bo mówią, że coraz więcej firm tak projektuje piasty by trzeba było kupować cały zespół zamiast łożysk a to kosztuje, więc oni chcą zarobić na odwracaniu tej tendencji . Trudno to podpatrzeć bo trzebaby się domyślić z jakiego auta jest piasta a ona sama nie chce się ludziom przedstawić.

- kurpi
- Stały bywalec
- Posty: 420
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 14:51
- Model: Kyron
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Mikołów
Re: Wymiana łożyska koła Rexton II
Postautor: kurpi » 27 lis 2014, 19:17
http://item.taobao.com/item.htm?spm=a23 ... t=0#detail co prawda do kyrona ale cena na polskie powala na kolana,230 zł to cena jak do innych aut tylko pytanie ile to wytrzyma.
Był terrano I 2.4 jest golf 1.9 tdi 4x4 oraz Kyron 2.0 

Wróć do „Rexton I/II/W (2003-2016)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości