Zacznę od tego że posiadałem Mercedesa w126, w140 , i długo używałem w220... ponad to było w201 . w202 , w 203 , r129 , w210.
Teraz konkrety ... w latach 1997 - 2003czyli w latach produkcji Chairmana , były produkowane dwie generacje S klasy , w140 1990 do 1998r oraz w220 1998 do 2005 r.
Zacznę od w140 , niewątpliwie FLAGOWY i jeden z najlepszych produktów marki Mercedes , projekt był warty ok 1 miliarda dolarów. Miał nieliczne wady jak silnik diesla 3,5 turbo czy słabeusz s280 ,szyby , moduł komfortu , skrzynie automatyczne 5-cio stopniowe czy okablowanie silnika .... ale to drobiazgi

W140 jest do dziś jednym z najlepiej wyciszonych pojazdów ...
W latach 1996 do 1998 , pojawiała się w najlepiej wyposażonych wersjach GPS (analogowa nawigacja) ... telefon był na sznurku

...
Porównują w-140 i Chairmana nie można wspomnieć że oba auta w1997 roku były na podobnym stopniu , jeżeli chodzi o mechanikę ...
Cena ... hmm najlepiej wyposażone w140 był dwa razy droższe od chairmana , nie mówiąc o wersjach specjalnych w140 gdzie cena była trzy razy większa ... Ale Chairman miał i tak lepsze wyposażenie . Np. kolorową dotykową nawigację, dotykowy ekran , bluetooth i inne, o których Mercedes mógł marzyć . Stało się to dlatego że Koreańczycy zawsze byli dobrzy w elektronice a w chairmanie cała elektronika to renomowana marka LG ...
Mercedes kolorową nawigację wprowadził dopiero w końcówce lat 90-tych , 1999r pojawia się w mercedesie ,pierwsza nawigacja sterowana głosem , oczywiście nigdy to nie działało tak jak trzeba , aż do 2006 roku. Dotykowy ekran w mercedesie też pojawił się dopiero po 2002r, kiedy to Chairman w 2003r modernizuje auto , dodając kolejną zaawansowaną elektronikę zostawiając Mercedes w tyle o 3 lata ...Uroda po liftowego Chairmana , mi już nie przypadła do gustu ...
Kolej na w220 , mającego miana NAJGORSZEGO MERCEDESA !!! (gorszy był tylko w210 , tracił przez 10lat 95%wartości początkowej)
Ale mowa o w220 KIEPSKI , czemu? Wystarczy wspomnieć dwie podstawowe rzeczy które pogrążyły ten model ...
-zawieszenie air - matic
-KOROZJA nie tylko elementów zewnętrznych , ale karoserii , podłużnic i elementów konstrukcyjnych !!!
Dodatkowo, koszmarne wykonanie , problemy z elektroniką i elektryką , webaso, lakier , itd....
Finał jest taki że w220 w ładnym stanie jest mało, a ceny nie są wygórowane ....
Jeżdżące w220 z lat 1999 do 2003 kupimy już od 10000 do 13000zł . Ale nie zapominajmy o tym że te egzemplarze , nawet jak są bez wypadkowe to są już minimum raz po lakierze, albo gniją na potęgę ... w każdej chwili może paść zawieszenie , koszt ok 4000zł pełna regeneracja , lub elektronika i elektryka w którą włożymy od 200zł nawet do kilku tys. zł ....
W 2000roku Sprowadzenie NOWEGO Chairmana z dotykiem i dobrym wyposażeniem, nie było tanie. Mowa o ok 390.000zł
Na rynku był już tylko w220 , z podobnym wyposażeniem kosztował ponad 600.000zł .
Na Chairmana wiele skarg nie było a samo DAEWOO Warszawa sprzedało ok 100aut
Były niedociągnięcia , ale drobiazgi ...
W220 od pierwszych lat atakowała korozja , nawet dwu letnie auta, były lakierowane jeszcze na gwarancji !!! Największy problem to wspomniane zawieszenie ...
Mamy czas obecny i ten sam dylemat. W220 czy Chairman .
W220 , zakup nawet najlepszego egzemplarza na którym mocno przepłacimy ,nie daje nam pewności ... kupujemy auto WYSOKIEGO RYZYKA...
Chairman najlepsze egzemplarze modelu 1998-2003 w Europie to w przeliczeniu na PLN ok 25 do 30tyś zł, ale z racji trudności z od sprzedażą , można kupić już za 15 do 20 tys zł .
Ceny podobne a utrzymanie Chairmana pod kątem mechanicznym JEST TAŃSZE a AWARYJNOŚĆ DUŻO MNIEJSZA !!! W końcu mechanika Chairmana to to co najlepsze z mercedesa z lat 90-tych...
Zostaje oczywiście w140 którego cena zależy od stanu a nie rocznika !!! igiełka s500 w140 może być nawet trzy razy wyższa od Chairmana . (Chairman ma szanse na klasyka w Europie , w140 już nim jest . Natomiast w220 podzieli losy okulara a klasyk będzie marny , złomowiska ,szroty dla dla ludzi wygłodniałych jak sępy , potrzebujących części do swoich autek pod respiratorem:)
W220 będzie rzadkim autem w wieku 25lat, bo mało który tyle dożyje
W201 czyli 190-tka też była pośmiewiskiem , ale była solidna i dobra , to że teraz zaczyna być klasykiem zawdzięcza temu że jest ich coraz mniej , ale i tak więcej niż w220 , W201 ginęły orając pola , ciągnąc przyczepy , wożąc warzywa na targi , jako taxi ... a w220 ginie bo gnije I się sypię... w202 zasłużył na miano Bohatera a w220 na miano tchórza .
Teraz w140 czy Chairman ... w140 to niewątpliwy klasyk !!! a Chairman niewątpliwy unikat na naszych drogach ... Chairman na laiku robi większe wrażenie od w140 , co do pasjonatów Mercedes jest jeden , ale Chairman i tak robi wrażenie ...
Prestiż to inna rzecz , na zwykłych przechodniach większe wrażenie robi Chairman ... Natomiast kwestia pasjonatów , w140 ładny zrobi zawsze wrażenie , ale Chairman nawet zaniedbany zawsze wzbudzi zainteresowanie ...
Na koniec tego porównania ja wybiera Chairmana . Jego utrzymanie jest zbliżone do w140 (mowa o dobrych częściach) a cena na teraz lepsza ... w220 odpada pod każdym względem ...
A teraz cytat kolegi ,,skrzyżowaniem klasy E i S i więcej W 140 niż W 220,,
Bzdura... Chairman to w większości W124 !!!
Minimalna ilość pojedynczych części pasuje od w210 , czy w140 .
W przypadku w140 troszkę więcej, ale to tylko dlatego że występują zamiennie z w124.
Kolega wymieni jakieś części z w220 ? mówię o nowych częściach w220 nie występujących wcześniej w210, w124 czy w140 , a i tych można policzyć na palcach jednej ręki ... czyli z w220 nie ma nic

Kolejna głupota i cytat ,,Chairman jest po prostu za słaby - tym samym twierdzę , że mój podcągnięty 200 KM dieselek w Rexiu 2,7 nie dałby szans benzyniakowi 3,2 w wersji sześć w linii zamontowanemu w takim klocu jak Chairman.,,
Chairman ma prędkość max 221km/h , ja jechałem więcej , a przyspiesza do 100km/h w okolicy 9sek , przy wadze prawie 1800kg a to sama masa własna , max to 2100kg, wiadomo że przyspieszenia się mierzy przy uwzględnieniu dodatkowych 100kg . Czyli w 9 sek do 100km/h przy wadze 1900kg . Chairman z silnikiem 3.2 ma 220KM . Mój ma dodatkowe 38KM ... Ale nawet fabryczne osiągi jak na 1997 rok nie były złe ... w tedy w Europie można było oficjalnie kupić takie auto ...
Kolejny absurd, Chairman ma inne siedzenia od REXA

Uroda , kwestia gustu , mi REX się nie podoba ...
Chairman pali od 13 do 25litrów na 100km , tak ale S-ka paliła podobnie z tym samym silnikiem , a Kto kupuje tego typu auta, nie kieruje się spalaniem ... BO KUPIŁ BY SKODE lub VW w dieslu . Bo jaki sens szukać auta klasy premium i szukać oszczędności ...
NIE SZTUKĄ JEST KUPIĆ AUTO NA KTÓRE NAS STAĆ , ALE TAKIE KTÓRE BĘDZIE NAS STAĆ UTRZYMAĆ !!!
Kolejny cytat... ,,Kupiłbyś se Rexa to byś miał fajne auto do wszystkiego,,
Nie se tylko Sobie.
JAK COŚ JEST DO WSZYSTKIEGO TO JEST DO NICZEGO, sprawdzone powiedzenie ...
Ja potrzebowałem auta wygodnego a Chairman taki jest .
Nie potrzebowałem auta na dojeżdżanie do leśniczówki , grzyby czy do jazdy terenowej ...
Nie potrzebowałem też bulwarówki 4x4 która 90% czasu jeździła by po asfalcie , z czego połowa była by po mieście .
Odpowiadam też na propozycje pomalowania wszystkiego na czarno , bzdura bo dwu kolorowe malowanie, występowało tylko dla wersji z silnikiem e32. E32 oznaczenie silnika przez producenta , nie mylić z BMW e32 seria7.
Kwestia tłumików , wolę auto utrzymać w oryginale a nie szukać oszczędności i modzić

Rozważam opcję zrobienia całego wydech z kwasówki w EL-tec , Drogo ale na całe życie. Ceny podobne tylko pytanie , wygląd czy oryginał ...
A z cenami części dobrej jakości do Mercedesa czy Chairmana to lepiej proponuję się zapoznać ...
JA wiem że za 300-400zł można kupić np. kompletne wielo-wahaczowe zawieszenie tylne do w202 .
Ale po co 20tys. km i luzy

przez 100tyś non stop coś będzie trzeba poprawiać (części +robota)
Lepiej władować 1000zł w dobre graty na 100tys. km wyjdzie na to samo

Na koniec najlepsze ...
cytat ,,Nie mówiłem , że części od Merca będą pasowały do Deawoo bo wiem, że to się tak układa np w moim Rexiu - niby z Mercedesa( nawet znaczek gwiazdy na niektórych jest ) a nie Mercedesa bo nie pasują. Silnik 2,7 Ssanga jest inny niż 2,7 Merca i widać to już na pierwszy rzut oka,,
Silnik , czyli głowica blok jest dokładnie z Mercedesa . A inaczej może wyglądać , osprzęt może być inny ... To że części mają logo mercedesa a silnik wygląda inaczej to inna kwestia . Nie możliwe jest to by część z Logo mercedesa nie była z mercedesa, jest inna bo może być z innego silnika mercedesa , o innej pojemności , albo tej samej ale z innego modelu . Silnik 3.2 był w E,S,SL,G nawet W201 i w124 , każdy z tych mercedesów ma inną budowę czy wagę , każdy potrzebuje z tego samego silnika inne parametry (moc , moment obrotowy itp) Wiec ten sam silnik może mieć różne sterowniki, obudowy, doloty, przepływki, silniczki krokowe, wtryski, świece, przepustnice, miski olejowe, dekle mocowania itd , ale tłoki , blok, głowica (silnik goły)to samo. W SSangach to taki zlepek tego co mieli z Mercedesa , ale tego co dobre:) a że z różnych modeli , trudno trzeba kombinować .
Obecnie przy serwisie można kombinować, lub tak jak Ja , mieć dostęp do bazy, albo przynajmniej numeryczny katalog części

Problemy znikają ...