Rexton Sergio
W tym dziale każdy może pochwalić się Nam swoim Ssangyongiem: dokonanymi przeróbkami, naprawami czy po prostu codzienną eksploatacją. UWAGA! 1 samochód = 1 temat!
Posty: 296
-
Strona 2 z 20
- Przejdź do strony:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- …
- 20
- Następna
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Rexton Sergio
Postautor: Trawas » 24 kwie 2016, 2:05
Sergio mój "drugi " - bo pierwszy Rex był 2,9TD - to była krótka seria nazwana RDD 2,7 - ten sam silnik dokładnie ale z inną turbiną i innymi mapami wtrysków . Nie powiem , fajny był i szybki, tyko , ( jak zwykle) ŻE !
W katalogach części zamiennych nie występował i po byle info trzeba było lecieć do serwisu. Dwa to tak, jak w to w Rexie II dużo droższe naprawy bo więcej zespołów zintegrowanych - a tego nie lubię. Trzy , łamany tylny most więc droższa obsługa i więcej przegubów do rozwałki. No i jego podstawowa wada - paliwożerność.
Do 100 km/h palił podobnie, jak wszystkie Rexy ale jak mu docisnąłeś to wir się w zbiorniku robił. Niegdyś u Niemiaszków pojechałem na maxa żeby sprawdzić no i wyszło średnio 15 literków na 100. Fakt, pakowałem do 220 miejscami równo z osobówkami - kiepska sprawa ze spalaniem , bo po mieście też sobie nie żałował i czasem 15 to było mało. Tym co teraz kupiłem też jechałem przez Niemcy i czasami na maxa a spalił nie więcej niż 9 litrów - spora różnica. A przy normalnej jeździe wcale nie czuje się różnicy pomiędzy XDi a RDD choć ten ma 162 a tamten miał 220 KM. Przy dużych prędkościach fakt tamten był lepszy, lepiej przyspieszał i jakby lepiej się prowadził na niezależnym zawieszeniu - ale po kiego to w Polsce ? Tu i tak pogonić nie można.
Jak jeienią szukałem Rexa to znalazłem też drugiego RDD we Włoszech w jeszcze bogatszej opcji niż był mój. Auto mało jeżdżone ale wysoko cenił - na 40 tyś Euro. Przez chwilę mnie korcił ale żona się postawiła - i miała rację. Chałupa jest ważniejsza a w ogóle to, po co tyle pchać w auto - które i tak się popsuje
W sumie RDD to tylko kłopoty i jestem bardzo zadowolony , że mam teraz normalnego XDi - TOD w pierwszej wersji bez wygłupów technicznych - bo, to są samochody do jazdy dla normalnych ludzi. Dokładnie go sprawdziłem - auto ma faktycznie 93 tyś przebiegu - w co na początku nie chciało mi się wierzyć.
Mam zamiar zatrzymać go na dłużej. Ale żeby nie było za wesoło to padł mi czujnik prędkości obrotowej wału przedniego więc nie ma ESP i przedniego napędu bo awaryjnie idzie tam tylko 15% . Trzeba wymienić .
W katalogach części zamiennych nie występował i po byle info trzeba było lecieć do serwisu. Dwa to tak, jak w to w Rexie II dużo droższe naprawy bo więcej zespołów zintegrowanych - a tego nie lubię. Trzy , łamany tylny most więc droższa obsługa i więcej przegubów do rozwałki. No i jego podstawowa wada - paliwożerność.
Do 100 km/h palił podobnie, jak wszystkie Rexy ale jak mu docisnąłeś to wir się w zbiorniku robił. Niegdyś u Niemiaszków pojechałem na maxa żeby sprawdzić no i wyszło średnio 15 literków na 100. Fakt, pakowałem do 220 miejscami równo z osobówkami - kiepska sprawa ze spalaniem , bo po mieście też sobie nie żałował i czasem 15 to było mało. Tym co teraz kupiłem też jechałem przez Niemcy i czasami na maxa a spalił nie więcej niż 9 litrów - spora różnica. A przy normalnej jeździe wcale nie czuje się różnicy pomiędzy XDi a RDD choć ten ma 162 a tamten miał 220 KM. Przy dużych prędkościach fakt tamten był lepszy, lepiej przyspieszał i jakby lepiej się prowadził na niezależnym zawieszeniu - ale po kiego to w Polsce ? Tu i tak pogonić nie można.
Jak jeienią szukałem Rexa to znalazłem też drugiego RDD we Włoszech w jeszcze bogatszej opcji niż był mój. Auto mało jeżdżone ale wysoko cenił - na 40 tyś Euro. Przez chwilę mnie korcił ale żona się postawiła - i miała rację. Chałupa jest ważniejsza a w ogóle to, po co tyle pchać w auto - które i tak się popsuje
W sumie RDD to tylko kłopoty i jestem bardzo zadowolony , że mam teraz normalnego XDi - TOD w pierwszej wersji bez wygłupów technicznych - bo, to są samochody do jazdy dla normalnych ludzi. Dokładnie go sprawdziłem - auto ma faktycznie 93 tyś przebiegu - w co na początku nie chciało mi się wierzyć.
Mam zamiar zatrzymać go na dłużej. Ale żeby nie było za wesoło to padł mi czujnik prędkości obrotowej wału przedniego więc nie ma ESP i przedniego napędu bo awaryjnie idzie tam tylko 15% . Trzeba wymienić .
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Rexton Sergio
Postautor: Trawas » 24 kwie 2016, 16:42
Tak, tak wiedziałem, szczególnie w chwili tankowania Bo to był wredny samochód. Seria limitowana model Rex II 270 RDD De Lux.
I brak jakichkolwiek katalogów części według specyfikacji auta. Z byle problemem po info do serwisu - a oni , wiadomo, TAJEMNICA - i tylko u nich rób. Chętnie bym o nim zapomniał bo palił po mieście ponad 15 litrów - ale to mało - na autostradzie u Niemiaszków wykotłował 17 l/100 km. Zabójca ! Fakt, był szybki bo dochodził do 220 km/h - ale kto i ile tak jeździ ? Przy normalnym poruszaniu się po naszych drogach nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy XDi a RDD bo na niskich obrotach auta zapewne posiadają tę samą moc. Tym RDD przejechałem tylko około 90 tyś km - i opyliłem do Rosji, tam paliwo tanie. W sumie to najlepiej jeździło mi się pierwszym Rexem z silnikiem 2,9 TD. Tym przejechałem ponad 200 tyś i nawet pod maskę nie trzeba było zaglądać aż do czasu kiedy go rozwaliłem dokumentnie . Wołowaty ale totalnie niezawodny. Acha, przecie mój piewszy Ssang to był Musek 3,2 benzynek - też pijak ale jeździł super. Najgorszy, jaki miałem to ten ostatni przed obecnym Rexem - Range Rover Wywłoka. Koszmarny samochód - terrorysta. Nie odpalał dosłownie nawet, jak miał za niskie ciśnienie w oponce. Wszystko albo nic ! Albo był w idealnym stanie albo nie odpalał i tyle. A w idealnym stanie nie był prawie nigdy. Auto typu - "weekend w serwisie".
W sumie , to najlepszym autem jest Rex 270 XDi Jedynka. Mniej zespołów zintergowanych, sztywny most bezkonflitowy, spokojny silnik i więcej info niż do Dwójki a i części tańsze. Porównaj choćby wymianę łożysk w kołach . Jak jeden do dziesięciu w kosztach dla Rexa I . Aaa - Fajnie, że mam XDi
Po sprzedaży Wywłoki szukałem po świecie jakiegoś porządnego Rexa - no i znalazłem także model RDD 270 z 230 KM silnikiem Bi turbo . Włoch chciał za niego 42 tyś euro - tyle ile auto miało przebiegu. Super opcja z masażem w fotelach, trzema ekranami DVD/ TV , zmieniarką płyt . Piękne chromowane koła 18 " pneumatyczne zawieszenie , lakier czarna perła ze złotem na paseczkach wzdłuż nadwozia . Szyby napylane parami srebra , jednostronnie przezroczyste. Lepsza wersja niż miałem. Full wypas, prawdziwy książe !
A wiesz co ? Ja bym go za damo nie chciał po doświadczeniach z tamtym moim.
Szukałem Rexa II w wersji R z silnikiem XVT ale nie znalazłem - za to znalazłem za małe pieniądze Jedynkę XDi w bardzo przyzwoitej wersji, TOD automat, skórki, elektryka w fotelach, fajna kierownica, otwierana tylna szyba i co najważniejsze dla mnie to okładki plastikowe na bokach nadwozia. Jak podrapiesz no problem, blacha nie ruszona. Zdejmujesz, malujesz zakładasz i spoko. Brudny, że wstyd - hihihihihihi
Pozdro.
I brak jakichkolwiek katalogów części według specyfikacji auta. Z byle problemem po info do serwisu - a oni , wiadomo, TAJEMNICA - i tylko u nich rób. Chętnie bym o nim zapomniał bo palił po mieście ponad 15 litrów - ale to mało - na autostradzie u Niemiaszków wykotłował 17 l/100 km. Zabójca ! Fakt, był szybki bo dochodził do 220 km/h - ale kto i ile tak jeździ ? Przy normalnym poruszaniu się po naszych drogach nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy XDi a RDD bo na niskich obrotach auta zapewne posiadają tę samą moc. Tym RDD przejechałem tylko około 90 tyś km - i opyliłem do Rosji, tam paliwo tanie. W sumie to najlepiej jeździło mi się pierwszym Rexem z silnikiem 2,9 TD. Tym przejechałem ponad 200 tyś i nawet pod maskę nie trzeba było zaglądać aż do czasu kiedy go rozwaliłem dokumentnie . Wołowaty ale totalnie niezawodny. Acha, przecie mój piewszy Ssang to był Musek 3,2 benzynek - też pijak ale jeździł super. Najgorszy, jaki miałem to ten ostatni przed obecnym Rexem - Range Rover Wywłoka. Koszmarny samochód - terrorysta. Nie odpalał dosłownie nawet, jak miał za niskie ciśnienie w oponce. Wszystko albo nic ! Albo był w idealnym stanie albo nie odpalał i tyle. A w idealnym stanie nie był prawie nigdy. Auto typu - "weekend w serwisie".
W sumie , to najlepszym autem jest Rex 270 XDi Jedynka. Mniej zespołów zintergowanych, sztywny most bezkonflitowy, spokojny silnik i więcej info niż do Dwójki a i części tańsze. Porównaj choćby wymianę łożysk w kołach . Jak jeden do dziesięciu w kosztach dla Rexa I . Aaa - Fajnie, że mam XDi
Po sprzedaży Wywłoki szukałem po świecie jakiegoś porządnego Rexa - no i znalazłem także model RDD 270 z 230 KM silnikiem Bi turbo . Włoch chciał za niego 42 tyś euro - tyle ile auto miało przebiegu. Super opcja z masażem w fotelach, trzema ekranami DVD/ TV , zmieniarką płyt . Piękne chromowane koła 18 " pneumatyczne zawieszenie , lakier czarna perła ze złotem na paseczkach wzdłuż nadwozia . Szyby napylane parami srebra , jednostronnie przezroczyste. Lepsza wersja niż miałem. Full wypas, prawdziwy książe !
A wiesz co ? Ja bym go za damo nie chciał po doświadczeniach z tamtym moim.
Szukałem Rexa II w wersji R z silnikiem XVT ale nie znalazłem - za to znalazłem za małe pieniądze Jedynkę XDi w bardzo przyzwoitej wersji, TOD automat, skórki, elektryka w fotelach, fajna kierownica, otwierana tylna szyba i co najważniejsze dla mnie to okładki plastikowe na bokach nadwozia. Jak podrapiesz no problem, blacha nie ruszona. Zdejmujesz, malujesz zakładasz i spoko. Brudny, że wstyd - hihihihihihi
Pozdro.
- Jurgen
- Stały bywalec
- Posty: 348
- Rejestracja: 29 cze 2014, 19:54
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2015
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz\Stilo :)
Re: Rexton Sergio
Postautor: Jurgen » 25 kwie 2016, 19:16
Cześć tak poza tematem co prawda. Tak się zastanawiałem czy to "dawniejszy forumowicz"
I tak czytam tego posta i bingo był Range Rover to czyli Ty... fajnie kiedyś pisałeś mam nadzieje, że dalej tak będzie. Ten RR faktycznie musiał dać popalić bo długo się nim nie pocieszyłeś. Wróciłeś na "stare śmieci" i dobrze......dla forum
pozdrawiam
I tak czytam tego posta i bingo był Range Rover to czyli Ty... fajnie kiedyś pisałeś mam nadzieje, że dalej tak będzie. Ten RR faktycznie musiał dać popalić bo długo się nim nie pocieszyłeś. Wróciłeś na "stare śmieci" i dobrze......dla forum
pozdrawiam
Jurgen
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Rexton Sergio
Postautor: Trawas » 24 maja 2016, 1:19
Jurgenm bardzo cię proszę, nie wymawiaj przy mnie słowa Range Rover bo to może skończyć się dla mnie zawałem. W życiu nie miałem gorszego i bardziej upierdliwego auta.
W tym wypadku RR jest przeciwieństwem jakości Rolls Royce'a.
Jeżeli wszystkie Range Rovery są takie , jak Evoque to najlepiej zapomnieć o tej firmie.
Ten samochód to prawdziwy Mister Awaria skrzyżowany z mega naciągaczem - najgorszemu wrogowi nie życzę. Land Rover schodzi na psy. Nie ma już jakości dawnych Defenderów.
W tym wypadku RR jest przeciwieństwem jakości Rolls Royce'a.
Jeżeli wszystkie Range Rovery są takie , jak Evoque to najlepiej zapomnieć o tej firmie.
Ten samochód to prawdziwy Mister Awaria skrzyżowany z mega naciągaczem - najgorszemu wrogowi nie życzę. Land Rover schodzi na psy. Nie ma już jakości dawnych Defenderów.
-
- Stały bywalec
- Posty: 149
- Rejestracja: 22 sty 2016, 8:40
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 10354196
- Skype: michal.mroz
- Lokalizacja: Lipsko
- Kontaktowanie:
Re: Rexton Sergio
Postautor: renegade » 25 maja 2016, 8:36
A i Defendera właśnie zakończyli produkować.
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Rexton Sergio
Postautor: Trawas » 26 maja 2016, 16:15
No właśnie. Defendera już nie ma , Jeepa Wranglera totalnie spaskudził FIAT małymi benzyniakami turbo i elektroniką. Koniec terenówek.
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Rexton Sergio
Postautor: sergio1969 » 30 maja 2016, 16:49
No i dotarly po niespelna dwoch tygodniach ha ha ostatni komplet wzialem zaraz po Consoolu sorry panowie po powrocie montaz i nowa fotka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sergio
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Rexton Sergio
Postautor: sergio1969 » 30 maja 2016, 22:44
jeszcze nie ale teraz mam tydzien urlopu wiec po powrocie bedzie czakalo na mnie wtedy troszke fotek zrobie
Sergio
- Consool
- Stały bywalec
- Posty: 669
- Rejestracja: 25 sie 2014, 21:33
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Rexton Sergio
Postautor: Consool » 30 maja 2016, 22:46
No i Pięknie po montażu od razu lepiej będzie wyglądał
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Rexton Sergio
Postautor: Trawas » 31 maja 2016, 0:20
charlie pisze:Pięknie, a lustro ogarnięte?
Twoja też ? Znaczy, czy twoja też chce mieć duże lustro do makijażu w schowku pasażera ?
Moja chce, więc od ładnych " kilku lat " zastanawiam się , jak to zrobić ? i jeszcze nic nie wymyśliłem.
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Rexton Sergio
Postautor: Trawas » 31 maja 2016, 0:26
Serio, te nakładki na pedałach - owszem, miałem, wyglądają fanie - ale odechce ci się ich , jak wsiądziesz do auta w obłoconych lub ośnieżonych butach. Nogi się ślizgają po pedałach - jak tym skinom przy dyskusji o "tęczy" i Gender .
- Consool
- Stały bywalec
- Posty: 669
- Rejestracja: 25 sie 2014, 21:33
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Rexton Sergio
Postautor: Consool » 01 cze 2016, 22:57
Trawas no proszę Cie czego to sie nie robi dla lepszego efektu wizualnego auta ja jeszcze bym coś przy swoim poprawił i dokupił ale kończa mi sie pomału pomysły ..
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Rexton Sergio
Postautor: sergio1969 » 08 cze 2016, 13:59
Ha ha dobre ,dopiero wrocilem z urlopu . lusterka boczne Trawus kobita jak chce to niech kupi sobie wieksza torebke i wozi stacjonarne lustereczko a co do nakladek zobaczymy , w blocie raczej nie brodze ,snieg to normalka nawet przy gumowych sie slizgaja ,chociaz mam pewne przeciucie ze nakladki beda sie lepiej zachowywac jak stare gumy ze sniegiem
Sergio
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Rexton Sergio
Postautor: sergio1969 » 08 cze 2016, 19:59
Wrocilem z urlopu i czekalo - ha ha moze przez weekend to ogarne chociaz nie wiem bo mamy 2l Balasia wiec moze byc ciezko
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sergio
Posty: 296
-
Strona 2 z 20
- Przejdź do strony:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- …
- 20
- Następna
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości