SsangYongKlub Polska

[Consool]

Oj tam Oj tam .... akurat wskazówkę to dość dobrze znam jeżdżąc dzień w dzień i obserwując jej opad

[majek]

tankuje zawsze do pelna (aż pistolet odbije) jak zapali sie rezerwa, w ten sposób moge sobie obliczyć spalanie, zawsze wchodziło 60-61litrów, a wskazówka pokazuje pełny zbiornik. Ostatnio jednak postanowilem zalać pod sam korek, lejąc powolutku, dając przerwy i znów powoli, weszło razem 77L!!! 17litrów jeszcze weszło po tym jak pistolet odbił, a wskazówka wyszła troche poza skale i pierwsze 200km nawet nie drgneła. Dla mnie to super sytuacja bo mam o 200km większy zasięg auta czego bardzo potrzebowałem zamiast ok600 mam ok800 (do zapalenia rezerwy)

[sergio1969]

Jezdze w trasy 3 lata i zawsze leje pod korek tzn okolo 2-3 cm od korka i nigdy nie mialem zadnego problemu -potrafie przejechac 158km zanim mi sie ruszy wskazowka -zalezy od paliwa i jazdy - kiedys przejechalem 720km i szok ,po zatankowaniu paliwa oczywiscie pod korek wyszlo mi 7,8/100 ale to nie byla jazda przez te wszystkie km nie przekroczylem 100/h ze wzgledu na warunki pogodowe

[Trawas]

Sergio, ty nie wiesz jak duża jest rezerwa w Rexie ? kiedyś tam dawno temu zlewałem paliwko ze zbiornika.
Rezerwa się już zapalała a i tak ze zbiornika wylałem prawie 20 literków. Zatem to co uda ci się wlać pod korek zależy od tego, jak długo jeździłeś na rezerwie. U mnie mieści się ok. 60-62 litry od chwili zapalenia się lampki ale zdarzyło się niegdyś w Bułgarii , że daleko było do stacji, dojechałem na oparach i udało się wlać 75 litrów.
Fabrycznie zbiornik ma pojemność 80 literków.
Sergio , co ty nie masz instrukcji obsługi Rexa ?
Mam polską wersję i jak chcesz podeślę ci na maila.

[Trawas]

Oj tam Oj tam .... akurat wskazówkę to dość dobrze znam jeżdżąc dzień w dzień i obserwując jej opad

Consol Życzę ci, żebyś jeździł dzień i noc - ile chcesz, a wskazówka żeby nigdy ci nie opadała.

[sergio1969]

Trawusik mozesz nie wierzyc ale u mnie sie jeszcze nigdy lampka rezerwy nie zaswiecila ,poniewaz jak mam 1/3 zalewam pod korek chyba ze nie mam czasu to do pierwszego odbicia wiem ze ma zbiornik 80 l az taki tlumok nie jestem instrukcji mam ze 4 wiec mam z czego korzystac. Tylko nie napisali co zrobic jak mam swierszcze pod maska. Od tygodnia jak zapalam silnik mam piszczenie jak cholera , sluchalem stetoskopem ktora rolka lub lozysko i nie moge dojsc co to . Znajomy mechanik tez sluchal i nici wiec wzial spray do paskow i mi go spsikal , na chwile pomoglo ale teraz to mam cale k....a stado swierszczy pod maska musze kupic nowy pasek chociaz ten ma moze z 5tys przejechane ,zobaczymy ,napinacz nowy moze ma ze 5tys rolki to samo pompa wody ma moze ze 3tys sprzegielko alternatora ma ze 8tys i narazie brakuje mi koncepcji . A jak rano odpalam woz to dostaje 7 qrwy bo nie moge sluchac jak mi sie Reksiu meczy.Pomysly???

[Trawas]

O w mordę, u ciebie też ? Tajemnicza istota ten świerszcz. U mnie też siedział pod maską i za cholerę nie mogłem odgadnąć co to jest, Wziąłem WD 40 i trysnąłem mgiełką w kierunku pompy wodnej na uruchomionym silniku i zdechł.
Na drugi dzień znowu się pojawił - sprawdziłem wszystko i nic. To chyba piepszony pasek na rolkach od czasu do czasu sobie śpiewa przy robocie. Ostatnio nie przyłazi , może zdechł ? Przestałem się przejmować.
Poprzednio myślałem, że to łożysko pompy ? Nawet zdjąłem ją niepotrzebnie bo łożysko OK sztywniutkie , jak nowe i cichutkie. Po kolei sprawdzałem wszystkie łożyska i wszystkie były OK a jebcony świerszcz od czasu do czasu śpiewał - pomyślałem sobie że bzykać mu się chce - to śpiewa. Zostało tylko jedno, siedzi w pasku, może o coś bokiem przyciera albo brzęczy na ząbkach ? Weź WD 40 i psiknij po całości , jak zamknie mordę to, jak nic tylko pasek. Pewnie kupiłem paseczek wyrobu tej samej firmy co i twój ?

[sergio1969]

Pasek niby dobry DAYCO ale u mnie problemem moze byc to ze jak zmienialem pompe wody to rozstaw sub mocujacych kolo pasowe byl troche inny ,wiec wywiercilem nowe otwory a wiadomo ze recznie idealnie nie zrobisz chocbys nie wiem jakim fachowcem byl wiec moze miec lekkie bicie czego oko nie wychwyci . Musze zakupic nowe kolo i pasek wielorowkowy jakies lepsiejszej firmy moze to cos da ale najpierw musze zdjac state kolo i zmierzyc rozstaw otworow w pompie wtedy dopasuje oryginal . Moze poprzednik cos kombinowal lub ja kupilem inna lub walnela sie fabryka ,teraz mozna polemizowac na ten temat. Ale pewne jest jedno jak na wlaczonym silniku popsikam odtluszczaczem Loctita - cos takiego
http://www.loctite-kleje.pl/Loctite+SF+ ... w+i+metali)+spray+(IDH.88344)_t2360.htm

to swierszczyk ustaje ale po krotkiej jezdzie powraca j...iec. a tak mnie to wq...a ze sie ludzie nawet ogladaja . hmm zobaczymy co da wymiana tego kola i paska

[Trawas]

Co do paska, sprawdziłem - ja tyż mom DAYCO ! - hahahahhahahaha Kupiłem se na Allegro. Może one pretendują do Voice of Poland ?
Po twoim info teraz już prawie jestem pewien, że to raczej paski śpiewają na rolkach.
Może po pewnym niedługim czasie pasek tak ma , że się układa i ciut rozciąga, no i ząbki nie pasują do rowków idealnie ?
Później się docierają i milknie świerszczyk - kto go tam wie ?

[MaxHummel]

W moim rexsie kiedyś wyrwało wężyk z filtra paliwa....

A widzisz. Dobrze wiedzieć.

[sq2gco]

Znalazłem ciekawą tabelkę w tym temacie, może komuś się przyda.

[sanders]

No z tym poziomem paliwa to niezła sprawa. Dzięki za tabeleczkę Przyda się.