Reksio i mrozu
SsangYong Rexton flagowy SUV marki, produkowany od 2003 do 2016 roku - znany i lubiany przez wszystkich. Tutaj znajdziecie wszelkie informacje na jego temat
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 lip 2015, 15:01
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Reksio i mrozu
Postautor: pypsior » 06 sty 2017, 21:07
Witam
Chciałem się was zapytać jak wasze reksy radzą sobie z mrozem?? Dziś wracałem z gór. Wyjazd o 11 rano, -15 na dworze a reksio..... klapa nie chce odpalić. Akumulator w zeszłym roku wymieniony, świeczki tez, w listopadzie full przegląd filtry oleje a mimo to klapa. Dopiero po 30 minutach pompowania gruszka paliwa, ciągłego podgrzewania świec i podpięciu kablami poszedł. Czy to tylko wina paliwa czy trzeba się zacząć martwić?? Po drodze zatankowałem i dolałem protektora i czekam jutra. Póki co -16 w Częstochowie.
Chciałem się was zapytać jak wasze reksy radzą sobie z mrozem?? Dziś wracałem z gór. Wyjazd o 11 rano, -15 na dworze a reksio..... klapa nie chce odpalić. Akumulator w zeszłym roku wymieniony, świeczki tez, w listopadzie full przegląd filtry oleje a mimo to klapa. Dopiero po 30 minutach pompowania gruszka paliwa, ciągłego podgrzewania świec i podpięciu kablami poszedł. Czy to tylko wina paliwa czy trzeba się zacząć martwić?? Po drodze zatankowałem i dolałem protektora i czekam jutra. Póki co -16 w Częstochowie.
- TREX100Procent
- Rusza z kopyta
- Posty: 38
- Rejestracja: 09 gru 2016, 16:25
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: TREX100Procent » 07 sty 2017, 0:01
U mnie w tym roku wymienione AKU na 95tke YUASA.
Do tego leje od czasu do czasu preparat usuwajacy wode z paliwa.
Staram sie tankowac tylko na StatOil. Zimowe paliwo. Na wszelki wypadek grzeje swiece 2 razy.
Dzis przy -17.5 palil od strzala.
Do tego leje od czasu do czasu preparat usuwajacy wode z paliwa.
Staram sie tankowac tylko na StatOil. Zimowe paliwo. Na wszelki wypadek grzeje swiece 2 razy.
Dzis przy -17.5 palil od strzala.
- Consool
- Stały bywalec
- Posty: 669
- Rejestracja: 25 sie 2014, 21:33
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Reksio i mrozu
Postautor: Consool » 07 sty 2017, 0:22
Mój rex stał caly wczorajszy dzień i dziś do 21 na zewnątrz bo ogarnąłem garaż..... był tam niezły bajzel :p ale przy - 15 odpalił od strzała i tak jak kolega grzeje świeczki jedynie 2x
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: Trawas » 07 sty 2017, 11:33
Panowie, panowie - nie wolno męczyć akumulatorów ! - a szczególnie na mrozie .
Jak ciężko pali to kupuje się Samostart lub podobny areozol - (wydatek 10 zł.) i nie ma mocnych by nie odpalił od pierwszego uderzenia. Odkręcasz obejmę, zdejmujesz rurę z kolektora przed zaworem ERG tryskasz samostart przez 5 sek i odrazu odpalasz bez grzania i czekania na świece. Jak odpali zakładasz rurę zaciskasz obejmę i po sprawie.
A jeśli daleko do sklepu motoryzacyjnego a czas nagli awaryjnie możecie użyć zwykłego, najtańszego dezodorantu np. Bond ( byle to nie był prespirant tylko zwykły dezodorant męski ) i też odpali tylko spaliny będą kwiatkami śmierdziały
Pypsior , ty sobie sprawdź zawór IMV przykręcony na pompie wtryskowej bo z tego co piszesz to może być tam problemik bo paliwo ci się cofa do zbiornika i zapowietrza układ. Sprawdź też szczelność połączeń przewodów paliwowych na filtrach i pompie czy powietrze gdzieś nie włazi.
Jedź na tester , jeśli wywali ci błąd IMV albo wykaże zbyt wolne narastanie ciśnienia na listwie to zawór do wymiany i jesteś w plecy na jakieś 400 zł.
Miałem z tym kłopot przed świętami - nie chciał palić , teraz po wymianie zaworu pali od pierwszego bez pytania , mróz , nie mróz. Dziś po nocce tylko mruknąłem po jednym grzaniu świecami. Teraz sprawdza mi się olej w silniku Fusch 0W40 bo rozrusznik kręcie radośnie bez oporu.
Co do wody - to lepiej mają ci koledzy u którzy Rexy mają oprócz filtra paliwa, przed nim dodatkowy odstojnik wody ( ci co nie mają niech sobie to zamontują) problem znika sam bez dodatków do paliwa. A tak nawiasem mówiąc te dodatki to nic dobrego bo najczęściej są to substancje wiążące wodę podobnie , jak spirytus. Później idzie to do wtrysków w postaci wódki a wtryski są abstynentami i nie lubią promili.
Jak ciężko pali to kupuje się Samostart lub podobny areozol - (wydatek 10 zł.) i nie ma mocnych by nie odpalił od pierwszego uderzenia. Odkręcasz obejmę, zdejmujesz rurę z kolektora przed zaworem ERG tryskasz samostart przez 5 sek i odrazu odpalasz bez grzania i czekania na świece. Jak odpali zakładasz rurę zaciskasz obejmę i po sprawie.
A jeśli daleko do sklepu motoryzacyjnego a czas nagli awaryjnie możecie użyć zwykłego, najtańszego dezodorantu np. Bond ( byle to nie był prespirant tylko zwykły dezodorant męski ) i też odpali tylko spaliny będą kwiatkami śmierdziały

Pypsior , ty sobie sprawdź zawór IMV przykręcony na pompie wtryskowej bo z tego co piszesz to może być tam problemik bo paliwo ci się cofa do zbiornika i zapowietrza układ. Sprawdź też szczelność połączeń przewodów paliwowych na filtrach i pompie czy powietrze gdzieś nie włazi.
Jedź na tester , jeśli wywali ci błąd IMV albo wykaże zbyt wolne narastanie ciśnienia na listwie to zawór do wymiany i jesteś w plecy na jakieś 400 zł.
Miałem z tym kłopot przed świętami - nie chciał palić , teraz po wymianie zaworu pali od pierwszego bez pytania , mróz , nie mróz. Dziś po nocce tylko mruknąłem po jednym grzaniu świecami. Teraz sprawdza mi się olej w silniku Fusch 0W40 bo rozrusznik kręcie radośnie bez oporu.
Co do wody - to lepiej mają ci koledzy u którzy Rexy mają oprócz filtra paliwa, przed nim dodatkowy odstojnik wody ( ci co nie mają niech sobie to zamontują) problem znika sam bez dodatków do paliwa. A tak nawiasem mówiąc te dodatki to nic dobrego bo najczęściej są to substancje wiążące wodę podobnie , jak spirytus. Później idzie to do wtrysków w postaci wódki a wtryski są abstynentami i nie lubią promili.
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 lip 2015, 15:01
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: pypsior » 07 sty 2017, 12:30
No i klapa. Nie odpalił. Obecnie jest około -18. Kręci i nie odpala. Akumulator dętka po podpięciu kabli jest napięcie świeczki się zagrzeja i lipa nie odpala. Obecnie akum podłączony do prostownika. W zeszłym roku założony nowy i chyba już po nim tylko co to za przyczyna ?? Mierzyliśmy napięcie podczas podłączenia 13 kable ściągnięte i napięcie zaczęło spadać . Ale czemu nie wiem.
Co to ten błąd imv??
Jak pompuje gruszka to niestety nie twardnieje .Może zepsuta czy jak? Może jest ktoś z Częstochowy co mógłby poradzić co jest grane. Póki co auto serwisowane jest w Bosch anioł w Częstochowie i chłopaki sobie radzą ale ta sytuacja już mnie wpienia. Myślałem ze wymiana świec ( w zeszłym roku komplet 5 szt) i przekaźnika (był uszkodzony ) sprawę załatwi. W tym roku regeneracja pompy wtryskowej a tu taki kibel. Jak mówiłem przed zima full serwis i klapa.
Pomysły ????
Jeszcze takie pytanie jakie macie akumulatory?? Ja mam bosch 96Ah.
Co to ten błąd imv??
Jak pompuje gruszka to niestety nie twardnieje .Może zepsuta czy jak? Może jest ktoś z Częstochowy co mógłby poradzić co jest grane. Póki co auto serwisowane jest w Bosch anioł w Częstochowie i chłopaki sobie radzą ale ta sytuacja już mnie wpienia. Myślałem ze wymiana świec ( w zeszłym roku komplet 5 szt) i przekaźnika (był uszkodzony ) sprawę załatwi. W tym roku regeneracja pompy wtryskowej a tu taki kibel. Jak mówiłem przed zima full serwis i klapa.
Pomysły ????
Jeszcze takie pytanie jakie macie akumulatory?? Ja mam bosch 96Ah.
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: Trawas » 07 sty 2017, 13:07
Pypsior, nie panikuj - w gruszce są dwa zaworki zwrotne odpowiedzialne za zasysanie paliwa. Jeśli trafi je szlak to paliwa nie zassiesz i grucha nie będzie twardniała i paliwa w układzie nie będzie. To może być jeden z powodów cofania się paliwa. Pamiętaj , nie wolno ci trzymać jednorazowo rozrusznika dłużej niż 5 sek bo zatrzesz pompę , cholera !!!!! Nie kombinuj , tylko kup autostart i odpal, jeden, dwa razy to pompa sama zassie paliwo. Napięcie ci spada ? kurde , na zaworze IMV czasami potrafi się zrobić zwarcie jak mu coś dolega i ma przebicie na cewce.
Tak, czy inaczej auto ci nie odpali jak filtry nie są zalane a grucha miękka. Jak odpalisz silnik ze dwa razy z autostartu to pompa sama zassie paliwo do filtrów i odpowietrzy układ - to ci wystarczy by pojechać na tester do warsztatu i srawdzić co się dzieje.
Chyba , że go nie ma w zbiorniku
- tankowałeś ? bo może ci ktoś spuścił w nocy ?
Acha, te zaworki w gruszce można poprawić delikatnie szlifując gniazdo i korek drobniutkim papierem ściernym i rozciągając nieco sprężynkę.
Jak rozbierzesz zaworek to zobaczysz, że na stożku korka zaworu robi się wypracowany karb - trzeba go delikatnie zeszlifować na gładko. Jak to nic nie da, trzeba wymienić gruchę na nową bo grucha nie tylko pompuje paliwo ale także robi za zaworek zwrotny paliwa by się nie cofało lewarem do zbiornika. W ostateczności , jak nie ma dostępu do nowej gruchy to trzeba otworzyć w niej zaworki na stałe usuwając z nich środek a w przewody przed i za gruchą wstawić zakupione 2 zewnętrzne zaworki zwrotne na rurkę 10 mm. Kosztują po parę zł
Bosch dobry 96 świat i ludzie , mam taki sam .
Tak, czy inaczej auto ci nie odpali jak filtry nie są zalane a grucha miękka. Jak odpalisz silnik ze dwa razy z autostartu to pompa sama zassie paliwo do filtrów i odpowietrzy układ - to ci wystarczy by pojechać na tester do warsztatu i srawdzić co się dzieje.
Chyba , że go nie ma w zbiorniku

Acha, te zaworki w gruszce można poprawić delikatnie szlifując gniazdo i korek drobniutkim papierem ściernym i rozciągając nieco sprężynkę.
Jak rozbierzesz zaworek to zobaczysz, że na stożku korka zaworu robi się wypracowany karb - trzeba go delikatnie zeszlifować na gładko. Jak to nic nie da, trzeba wymienić gruchę na nową bo grucha nie tylko pompuje paliwo ale także robi za zaworek zwrotny paliwa by się nie cofało lewarem do zbiornika. W ostateczności , jak nie ma dostępu do nowej gruchy to trzeba otworzyć w niej zaworki na stałe usuwając z nich środek a w przewody przed i za gruchą wstawić zakupione 2 zewnętrzne zaworki zwrotne na rurkę 10 mm. Kosztują po parę zł
Bosch dobry 96 świat i ludzie , mam taki sam .
Ostatnio zmieniony 07 sty 2017, 13:40 przez Trawas, łącznie zmieniany 3 razy.
- XSzafaX
- Stały bywalec
- Posty: 442
- Rejestracja: 14 lut 2016, 21:08
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: XSzafaX » 07 sty 2017, 13:19
Mój pali na dotyk co prawda aku juz słabe i słychać że ledwo co obraca ale odpala od strzała 

-
- Rusza z kopyta
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 lip 2015, 15:01
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: pypsior » 07 sty 2017, 13:56
Akum po ładowaniu i nic. Napięcie jest naj wiec problem jest gdzie indziej. Coś zamarzło ale pod blokiem nic nie zrobię w tej temperaturze bo ręce jak drewniane. Muszę jeszcze ta gruchę sprawdzić poczekam do wieczora auto jest w słońcu może puści. Albo i nie wiec w poniedziałek laweta i warsztat. Eh zawsze kurde coś, człowiek się stara żeby cos fajnie było ale to się nie da po prostu się kurde nie da.
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: Trawas » 07 sty 2017, 14:03
Acha , zawór IMV jest odpowiedzialny za utrzymywanie właściwego ciśnienia na listwie. Otierać się powinien tylko wówczas gdy ciśnienie robi się za wysokie, wówczas paliwo kierowane jest na powrót do filtra. Jak ten zawór walnie i otwarty jest na stałe to cale paliwo obiegiem lata pompa filtr a na listwę nic nie idzie. To elektrozawór z cewką elektromagnesu. która potrafi łapać przebicie. Wówczas wyskakuje błąd zwarcia P0253 - IMV driver short to ground i P1191 presure up to slow. typowe błędy uszkodzonego IMV.
Po cholerę ci laweta ? kup ten autostart - silnik ci odpali i pojedziesz sam.
Zamarznąć to by mogło ale tylko paliwo letnie bo wówczas na mrozie robi się z niego kaszka - ale kto dziś by sprzedawał letnie paliwo ?
Po cholerę ci laweta ? kup ten autostart - silnik ci odpali i pojedziesz sam.
Zamarznąć to by mogło ale tylko paliwo letnie bo wówczas na mrozie robi się z niego kaszka - ale kto dziś by sprzedawał letnie paliwo ?
Ostatnio zmieniony 07 sty 2017, 14:08 przez Trawas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 lip 2015, 15:01
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: pypsior » 07 sty 2017, 14:07
Gdzie mam tym autostartem psiknąć konkretnie?? Tylko jak krowie na granicy bo technicznie słabo niestety
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: Trawas » 07 sty 2017, 14:19
Popatrz od intercoolera z dołu idzie taka gruba rura nadmuchu powietrza nałożona na kolektor ssący ( z prawej strony wysoko , jak patrzysz. Dalej jest zawór ERG - tak ? ) Śrubokrętem rozluźnij stalową opaskę ( cybant) rury i ściągnij ją z kolektora. Rura jest z plastiku ale ma gumową obejmę pod opaskę. W kolektor pryśnij samostart naciskając zaworek jakieś 5 sek i szybciutko przekręć kluczyk na full, nie czekaj na świece. Odpali ale, jak nie ma paliwa w filtrach to czasem trzeba kilka razy odpalić z samostartu aż pompa zassie paliwo ze zbiornika. Do tej roboty potrzebny ci śrubokręt albo kluczyk nasadowy 8 mm. do obejmy. Proste , tylko zimno cholera jest paskudnie , jak na robotę na zewnątrz.
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Reksio i mrozu
Postautor: Trawas » 07 sty 2017, 14:35
Nic nie musisz zdejmować poza plastikową pokrywą silnika bo nie sięgniesz do kolektora. To wszystko jest na górze silnika a dostęp jest swobodny. Kapę silnika póki co rzuć do bagażnika, założysz po naprawie.
Poczekaj zajrzę do instrukcji może jest tam jakaś fotka to wkleję.
Poczekaj zajrzę do instrukcji może jest tam jakaś fotka to wkleję.
Wróć do „Rexton I/II/W (2003-2016)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość