SsangYongKlub Polska

[Trawas]

Trawas, ten 2.2 150KM z Evoque to zdaje się Fordzisze? Używałem w wersji 180 KM. Patologia.

Forda, czy nie Forda ale totalna porażka.

[Trawas]

Trawas, ten 2.2 150KM z Evoque to zdaje się Fordzisze? Używałem w wersji 180 KM. Patologia.

Forda, czy nie Forda ale totalna porażka. Dzwonił przy gwałtownym przyspieszaniu jakby miał się rozlecieć i wcale nie czuło się tych rzekomo 150 KM - bo bez wysiłku uciekał mi FIAT córki 2,0 MultiJet, który ma 140 KM, czyli 10 KM mniej a auta mają podobną wagę. ( Rexowi też zwiewa ale , wiadomo, masa Rexa) No i Fiat spala mniej. Na trasie Warszawa- Mrągowo spalił o 6 litrów mniej a to sporo, jak na taki dystans bo na tym samym paliwie zajechałby o 100 km dalej niż Evoque.
Poza tym Rover , firma z tradycjami a Fiat w terenie wymiatał go w krzaki bo ładnie ciągnie z czterech łapek a w Evoque sprzęgła wiskozowe to porażka - chyba z Freelandera je wzięli bo tył prawie nie ciągnie. Słowem Evoque to gadżet, który można sobie postawić na kredensie dla ozdoby - i do tego tylko się nadaje. Pseudo SUV a tak na prawdę auto szosowe, na dobre asfalty. Zaś Fiacik 500 X cross to bardzo udane autko, które można polecić.

[Holler]

Sorry. To Citroena diesel tam siedzi (koncern PSA). Evoque ma ładnie wyglądać. Mojej pani się podobał do pierwszej przejażdżki i tyle. Czar prysł. NIe wiem jak wersje benzynowe. No ale moja pani to VAG-owiec i ciężko ją przekonać do innych wynalazków...
Odnośnie olejów to ja zmieniam co jakieś 8tyś full syntetyk i przeważnie oleju nie ubywa na tym dystansie, natomias na ostatniej zmianie, wlano mi olej ZIELONY!??? Co za cholera? Wiem że to Irlandia, zielona wyspa i św. Patryk się zbliża, ale takiego ustrojstwa jeszcze nie widziałem. Aha i barwa zielonkawa została przez ładnych pareset kilometrów zanim olej zczerniał. Muszę zapytać następnym razem majstra, czym Reksio został uraczony.

[Trawas]

Zielonkawy może być Castrol albo też Lotos - "Zielony Ogród" olej silnikowy specjalnego przeznaczenia.
Lotos to olej mineralny o specjalnej kompozycji uszlachetniaczy idealny do kosiarek - dobry też do silników o większym przebiegu.
A Castrol , jak Castrol, nie znoszę tego oleju bo ma tendencję do wytwarzania błota olejowego i jak się otwiera dekiel dźwigienek zaworowych to wszystko oblepione mazią - ale smaruje porządnie, fakt.

[Holler]

Zielonkawy może być Castrol albo też Lotos

Lotos odpada. W Irlandii nie uświadczysz. Natomias Castrol całkiem możliwe. Organoleptycznie jest strasznie rzadki, wodnisty, zielonkawy. Ale lepi się dobrze, fakt.