sergio1969 pisze:Trawas pisze:A możesz też pokrywać części masą 3411 - czymś co jest jak bardzo mocna guma a nawet odlewać z tego przewody do układu chłodzenia czy przepływu powietrza - popatrz
https://www.youtube.com/watch?v=Qti7a7vaM8YTo cała gama produktów prawdziwie XXI wieku. Żadna masa bitumiczna z tym się równać nie może.
Ja rozumie zabezpieczenie kolnierzy narazonych na szczegulnie fatalne warunki ale z tym odlewaniem rur z tego materialu tto cie ponioslo troszke
A jednak

Już to robiłem i to bardzo po partacku. Najprościej jak można. W starą rurę poklejoną taśmami wlałem gips a później to wyjąłem rozcinając rurę i ładnie wyrównałem miejsca gdzie odwzorowały się stare uszkodzenia gumy i zostawiłem aż gips wyschnie na 2 dni. . Gips pokryłem farbą woskową. Tak zrobiłem tzw "kopyto" Następnie pokryłem to syntetyczną gumą Belzony i p0o godzinie następną a następnie nałożyłem warstwę bandaża- siatki z włókna szklanego i ponownie nałożyłem warstwę, poczekałem aż zacznie wiązać i ponownie nałożyłem bandaż i dwukrotnie nałożyłem gumę równiutko rozprowadzając pędzlem co by ładnie było. ( bandaż przeciąłem po długości tak by był szeroki na 3cm i ładnie się układał ) Ścianka wyszła 4 mm gruba, Na drugi dzień, jak już było porządnie związane z wyczuciem , młoteczkiem przez deseczkę rozwaliłem gips i wysypałem z rury a rurę przyciąłem na końcach dla wyrównania. ( ważne by gips przed robotą był porządnie wysuszony i wygrzany bo mokrawy tak ładnie się nie wykruszy) Umyłem dokładnie środek i gotowe. Fakt trochę to trwało z uwagi na partacki proces wyrobu. Myślę, że będzie służyło następcy do końca auta. Proste ?

Taka rurka wytrzymuje ponoś temp. do 300 'C - nie sprawdzałem.
Sergio, B/1111 oczywiście, że malują tym mosty a nawet piaskują okręty i malują pod wodą - pokazano to na filmikach ale to dla nas mało ważne.
Co do ramy to karoseria leży na poduszkach i jak one nie są zgniecione to, jest przerwa pomiędzy ramą a nadwoziem gdzie płaski pędzel wejdzie spokojnie a, jak nie, to można poluzować śruby i tak, jak wymienia się poduszki nad ramą bez ściągania karoserii można unieść nieco jedną stronę nadwozia i spokojnie dokładnie wymalować górę ramy.
Alfik - No i jak wykazuje temacik naszego kolegi rama niestety potrafi przerdzewieć na wylot a kolega wstawiał w nią łaty i gitara - ale sporo roboty z tym było.
