Mam kilka ptyań, a mianowicie - co może być przyczyną nie włączania się reduktora i przedniego napędu po zimie? Po przełączeniu napędu w pozycję dołączenia przedniej osi zaświecają mi się obie kontrolki napędu - i do osi o do reduktora (tak jakbym miał właczony reduktor) a nic się nie dzieje, o włączeniu reduktora już nie wspomnę. Nie miałem do tej pory z tym kłopotu. Jak można sprawdzić czy napęd przedniej osi naprawdę działa, macie może jakiś sposób by się o tym przekonać? czy istnieje możliwość działania reduktora pomimo nie działania przedniej osi? Dużo tego, ale dorzucę jeszcze dwa pytania - coś zaczęło mi piszczeć w okolicach silnika przy obrotach biegu jałowego. Nie jestem pewien czy to pasek - może to jakieś typowe bolączki tego auta? jest to ciche popiskiwanie, które niknie tuż po dodaniu niewielkich obrotów...'
Trzecia i jak na razie ostatnia sprawa to zaciski hamulcowe - klekoczą na tarczach, jakby nie były prawidłowo zamocowane, jak jadę nawet na malutkich nierównościach zwykłej drogi słychać metaliczne odgłosy jakby miało mi coś za chwilę odpaść w okolicach koła... Mieliście podobne objawy? Byłbym wdzięczny za zdjęcia prawidłowo zamocowanych zacisków z klockami w Waszych autach, może to pozwoli mi zdiagnozować co się tam dzieje...
Pozdrawiam - musso maniak
Ogólnie Autko daje dużo frajdy zwłaszcza na błotnych drogach
