rozłączany (napęd) vs. stały
Ssangyong Musso znany jest w Polsce także pod marką Daewoo. Pierwszy model koreańskiej marki, który był oferowany oficjalnie w kraju. Napęd 4x4, nadwozie zbudowane na ramie i doskonałe właściwości terenowe to główne cechy Musso
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 27 paź 2009, 23:41
- Gadu-Gadu: 0
rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: kuzko » 22 lut 2010, 17:46
Witam wszystkich. Szykuje się do zakupy SJ Musso, męczy mnie jednak pewien problem. Czy ktoś mógłby mi przybliżyć wady i zalety rozłączanego napędu na przednią oś (2.3L) jak i stałego napędu (3.2L)
Różnice w prowadzeniu, promień skrętu. Może która wersja lepsza? I czy istnieje możliwość w wersji z silnikiem 3.2L zmiana fabrycznego napędu na rozłączany?
Za wszelką pomoc z góry dziękuje.
Różnice w prowadzeniu, promień skrętu. Może która wersja lepsza? I czy istnieje możliwość w wersji z silnikiem 3.2L zmiana fabrycznego napędu na rozłączany?
Za wszelką pomoc z góry dziękuje.
- mussolinii
- Stały bywalec
- Posty: 1284
- Rejestracja: 24 cze 2008, 21:22
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 21490
- Lokalizacja: Szczecin
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: mussolinii » 22 lut 2010, 18:46
Naped staly:
1. Wieksze opory (wieksze zuzycie paliwa)
2. Wiekszy halas
3. Wieksze zuzycie ogumienia (przod)
Promien skretu taki sam.
Zamienic mozna ale trzeba zmienic reduktor oraz wiazke kabli i skrzynke sterujaca TOD. Czy to sie oplaca? Czy jest sens? Nie mam pojecia.
Chcesz miec TOD.. kup 3.2i
Chcesz miec dolaczany naped przod? Kup 2.3i albo 2.9TD
To pierwsze - trzeba miec duzo kasy na paliwo (gaz moze i taniej wyjdzie ale kosztem bagaznika)
To drugie - w przypadku diesla - oszczedne. Zarowno 2.3 jak i 2.9 nie naleza do szybkich i na krzyzowce ze startu pierwsze nigdy nie beda.
TOD jest o tyle dobre ze zalacza sie automatycznie i nie trzeba krecic zadna galka.
Reczne zapinanie napedu jak sama nazwa wskazuje odbywa sie recznie. Szwankuja czasami sprzegielka przy kolach i to chyba glowny bol tego rozwiazania. Wada jest jeszcze to ze jak ktos nie zna sie i nie wie kiedy mozna uzywac manualnego zlaczania przodu to moze popsuc most, sprzegielka czy reduktor.
Podsumowujac TOD to taki automat gdzie w zasadzie nie mamy wplywu na to co sie dzieje. Uklad sam rozpoznaje ze samochod potrzebuje przodu i go dolacza automatycznie. W manualu sam decydujesz kiedy przod ma sie krecic jadnakze z zachowaniem rozsadku zeby go nie uszkodzic.
1. Wieksze opory (wieksze zuzycie paliwa)
2. Wiekszy halas
3. Wieksze zuzycie ogumienia (przod)
Promien skretu taki sam.
Zamienic mozna ale trzeba zmienic reduktor oraz wiazke kabli i skrzynke sterujaca TOD. Czy to sie oplaca? Czy jest sens? Nie mam pojecia.
Chcesz miec TOD.. kup 3.2i
Chcesz miec dolaczany naped przod? Kup 2.3i albo 2.9TD
To pierwsze - trzeba miec duzo kasy na paliwo (gaz moze i taniej wyjdzie ale kosztem bagaznika)
To drugie - w przypadku diesla - oszczedne. Zarowno 2.3 jak i 2.9 nie naleza do szybkich i na krzyzowce ze startu pierwsze nigdy nie beda.
TOD jest o tyle dobre ze zalacza sie automatycznie i nie trzeba krecic zadna galka.
Reczne zapinanie napedu jak sama nazwa wskazuje odbywa sie recznie. Szwankuja czasami sprzegielka przy kolach i to chyba glowny bol tego rozwiazania. Wada jest jeszcze to ze jak ktos nie zna sie i nie wie kiedy mozna uzywac manualnego zlaczania przodu to moze popsuc most, sprzegielka czy reduktor.
Podsumowujac TOD to taki automat gdzie w zasadzie nie mamy wplywu na to co sie dzieje. Uklad sam rozpoznaje ze samochod potrzebuje przodu i go dolacza automatycznie. W manualu sam decydujesz kiedy przod ma sie krecic jadnakze z zachowaniem rozsadku zeby go nie uszkodzic.
Daewoo Musso 2.9TD 1999r wersja HDLX
- sasek1
- Stały bywalec
- Posty: 594
- Rejestracja: 16 wrz 2008, 17:53
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 7602523
- Lokalizacja: Brunary koło Nowego Sącza woj. małopolskie
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: sasek1 » 22 lut 2010, 21:12
mussolinii pisze: Zarowno 2.3 jak i 2.9 nie naleza do szybkich i na krzyzowce ze startu pierwsze nigdy nie beda.
\.
moje w td jest zawsze prawe pierwszze


-
- Nowy użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 27 paź 2009, 23:41
- Gadu-Gadu: 0
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: kuzko » 22 lut 2010, 21:38
a jak jest z awaryjnością stałego napędu? Niestety sie nasłuchałem niezbyt pochlebnych opinii i nie ukrywam, że lekko mnie to przestraszyło. Jak jest naprawdę?
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: alfik » 22 lut 2010, 21:41
Ja tam bym wolał stały - jak się stały zablokuje (4H Lock) to działa identycznie jak dołączony dołączany i myślę zarówno o zaletach w terenie jak i o ryzyku uszkodzenia na przyczepnej nawierzchni, natomiast w warunkach zimowych stały napęd to pewniejsze prowadzenie i trakcja na nawierzchni zmiennej. W tym roku TOD bezcenny. Ile razy miałem taki problem przy parkowaniu - jezdnia czysta, miejscówka zawalina, trzeba skręcić o 90 stopni (czyli raczej 4x2) i wjechać w śnieg - czyli raczej 4x4, bo między innymi autami, lepiej nie robić tego z rozpędu).
Dopięcie 4x4 w unieruchomionym już aucie to spore ryzyko, że nie zaskoczy od razu teylko szarpnie. I w TOD nie ma sprzęgiełek!
Większe zużycie i hałas to nie taka tragedia. W alfie miałem stały 4x4 i byłem królem zimy w Kyronie przejadę więcej, ale na szosie trzeba bardzo ostrożnie
Dopięcie 4x4 w unieruchomionym już aucie to spore ryzyko, że nie zaskoczy od razu teylko szarpnie. I w TOD nie ma sprzęgiełek!
Większe zużycie i hałas to nie taka tragedia. W alfie miałem stały 4x4 i byłem królem zimy w Kyronie przejadę więcej, ale na szosie trzeba bardzo ostrożnie

- mussolinii
- Stały bywalec
- Posty: 1284
- Rejestracja: 24 cze 2008, 21:22
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 21490
- Lokalizacja: Szczecin
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: mussolinii » 22 lut 2010, 22:06
W MUSSO chyba nie ma 4H lock. Jest tylko 4H i 4L. Na 4L jest zdaje sie zapodany na stale naped na przod. Na 4H tylko TOD.
Z manualem nie jest tak zle. Z parkowaniem rowniez nie bylo klopotow. Nawet na 2H. TCS jest bardzo pomocny a jak auto stawalo to wtedy w miescju zalaczalem 4H i samochod wjezdzal juz praktycznie wszedzie. Jak ulice byly biale to praktycznie caly czas mialem 4H. Nie bylo miejsca, drogi, ulicy gdzie mialbym problem z ruszeniem... nadmieniam ze ogumienie mam wielosezonowe czyli w tych warunkach jakie mielismy to raczej bida. Mimo tych niedogodnosci auto dawalo rade.
Z manualem nie jest tak zle. Z parkowaniem rowniez nie bylo klopotow. Nawet na 2H. TCS jest bardzo pomocny a jak auto stawalo to wtedy w miescju zalaczalem 4H i samochod wjezdzal juz praktycznie wszedzie. Jak ulice byly biale to praktycznie caly czas mialem 4H. Nie bylo miejsca, drogi, ulicy gdzie mialbym problem z ruszeniem... nadmieniam ze ogumienie mam wielosezonowe czyli w tych warunkach jakie mielismy to raczej bida. Mimo tych niedogodnosci auto dawalo rade.
Daewoo Musso 2.9TD 1999r wersja HDLX
- Gonzo
- Stały bywalec
- Posty: 346
- Rejestracja: 17 sie 2009, 23:20
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Szczecin
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: Gonzo » 25 lut 2010, 16:19
ja na letnich też dawałem radę i jak było slisko to zapinałem 4H i latałem gdzie chciałem i parkowałem gdzie chciałem.
ilu wyciągnąłem nie zlicze...
ilu wyciągnąłem nie zlicze...

Musso 2000r. - 2,9TD +lift 4" +Bridgestone h/t 31" + zabudowa sypialno-turystyczna - DZIENNIK POKŁADOWY
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 27 paź 2009, 23:41
- Gadu-Gadu: 0
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: kuzko » 27 lut 2010, 23:46
Czy ktoś mógłby zweryfikować czy prawdą jest, że istnieje możliwość rozłączenia stałego napędu na cztery koła za pomocą manualnych sprzęgiełek piast? Czy jest to prawdą czy po prostu jest to najzwyklejsza bujda?
- mussolinii
- Stały bywalec
- Posty: 1284
- Rejestracja: 24 cze 2008, 21:22
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 21490
- Lokalizacja: Szczecin
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: mussolinii » 28 lut 2010, 9:07
Poczytaj forum.
Daewoo Musso 2.9TD 1999r wersja HDLX
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 27 paź 2009, 23:41
- Gadu-Gadu: 0
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: kuzko » 28 lut 2010, 11:03
No właśnie czytałem wczoraj i nic nie znalazłem. No chyba, że źle szukałem to wtedy biorę całą winę na siebie. Może jakieś naprowadzenie czego powinienem szukać? hasła typu: "sprzęgiełka manualne", "stały napęd", "rozłącznie" nie dają oczekiwanego rezultatu. Proszę o szybką pomoc.
- adames
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 lut 2009, 18:17
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Skype: adames-1951
- Lokalizacja: podkarpackie strzyżów
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: adames » 28 lut 2010, 14:58
jesli CI nie odpowiada stały napęd w silniku 3,2 to zostaje ci opcja diesla lub 2,3 b , ja jestem posiadaczem modelu z silnikiem 3,2 i nie widzę nic złego ze mam stały naped a ile jest jeszcze bezpieczniejszy inna opcja demontaż półosi przednich i po krzyku pali mniej lżej się bedzie toczył i itd.
- uki
- Stały bywalec
- Posty: 626
- Rejestracja: 01 sty 2010, 16:07
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2002
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Lokalizacja: Podlasie :)
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: uki » 01 mar 2010, 17:27
Od niedawna śmigamy z żona mussiakiem 3,2 ze stałym 4x4 i jest bardzo przyjemnie ze sporą dozą satysfakcji - śnieg, błoto, asfalt wszędzie czujesz pewność.Owszem slychać pracujące napędy ale komfort prowadzenia to wynagradza. A spalanie jak spalanie 14-15 litrow przy LPG przy mocy i dynamice którą dysponujemy to pikuś 

Twardziele nie jedzą miodu, twardziele wysysają pszczoły i jeżdżą Rextonem
- traky
- Stały bywalec
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 0:09
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław
Re: rozłączany (napęd) vs. stały
Postautor: traky » 01 mar 2010, 22:04
Według mnie (choć nie jechalem nigdy 3,2l) to rozłącznie przodu przy takiej mocy w musso mogło by być dość niebezpieczne.W moim 2,9 jak złapałem nagle śliską nawierzchnię to zaraz na boki mocno uciekał(szczególnie teraz zimą), to co dopiero z niemalże podwójną mocą pod pedałem i szybciej wkręcającym się na obroty silnikiem... Gwarancja nie kontrolowanej nawet "patelni"
, mało budujące ...
Osobiście nie dawno przy prawie 7 dyszkach nagle bokiem szedłem, niby czarna nawierzchnia a to idealna szklanka ... Za nie całe 2km na zakręcie trzy autka do kasacji, dosłownie nie całą minutę przedemną się "spotkali", fart jak dziabli ... ledwo wychamowalem

Osobiście nie dawno przy prawie 7 dyszkach nagle bokiem szedłem, niby czarna nawierzchnia a to idealna szklanka ... Za nie całe 2km na zakręcie trzy autka do kasacji, dosłownie nie całą minutę przedemną się "spotkali", fart jak dziabli ... ledwo wychamowalem
Wróć do „Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości