Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Ssangyong Musso znany jest w Polsce także pod marką Daewoo. Pierwszy model koreańskiej marki, który był oferowany oficjalnie w kraju. Napęd 4x4, nadwozie zbudowane na ramie i doskonałe właściwości terenowe to główne cechy Musso
-
- Stały bywalec
- Posty: 236
- Rejestracja: 29 sty 2008, 11:50
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Gadu-Gadu: 1599827
Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: Roberttt » 19 maja 2010, 22:07
Jak w temacie koledzy - jak tam sobie radzicie na południu kraju.
Czy kiedykolwiek komukolwiek z Was zalało auto? jak się wtedy robi, czy po wysuszeniu auta normalnie pali? a jak potem z użytkowaniem? co z silnikiem? jak tam sobie radzicie? możecie foty podrzucić
Czy kiedykolwiek komukolwiek z Was zalało auto? jak się wtedy robi, czy po wysuszeniu auta normalnie pali? a jak potem z użytkowaniem? co z silnikiem? jak tam sobie radzicie? możecie foty podrzucić
- sasek1
- Stały bywalec
- Posty: 594
- Rejestracja: 16 wrz 2008, 17:53
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 7602523
- Lokalizacja: Brunary koło Nowego Sącza woj. małopolskie
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: sasek1 » 19 maja 2010, 22:38
zalało tzn??
na odpalonym czy zgaszonym silniku??
Na odpalonym to po maske jezdziłem w wodzie ze srednia prędkoscia 30-40 km/h i nic mu nie jest
na odpalonym czy zgaszonym silniku??
Na odpalonym to po maske jezdziłem w wodzie ze srednia prędkoscia 30-40 km/h i nic mu nie jest
- mussolinimmz
- Stały bywalec
- Posty: 358
- Rejestracja: 23 mar 2010, 12:36
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1997
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Lokalizacja: minsk mazowiecki
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: mussolinimmz » 20 maja 2010, 8:57
Mi jak filtrem wode zaciągnął troszke sie przydusił para z wydechu przez chwile poleciała i tyle filtr wymieniłem na nowy i śmiga teraz tylko wlot powietrza nad głowice pod samą maske sobie wyciągnołem. A jutro robie snorkla domowej roboty po taniości 

BFG 33" BodyLift 3" + lift zawieszenia 2" wyciągarka 12000LBS:) zabudowa sypialna
Plan wyprawy Muszkieterem po Polsce i Europie
Plan wyprawy Muszkieterem po Polsce i Europie
- Gonzo
- Stały bywalec
- Posty: 346
- Rejestracja: 17 sie 2009, 23:20
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: Gonzo » 20 maja 2010, 9:48
obowiązkowo zrób foto reportaż z tego wydarzenia i zapisuj na kartce wymiary - dla potomnych może okazać się przydatne 

Musso 2000r. - 2,9TD +lift 4" +Bridgestone h/t 31" + zabudowa sypialno-turystyczna - DZIENNIK POKŁADOWY
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: alfik » 20 maja 2010, 11:50
mussolinimmz pisze:Mi jak filtrem wode zaciągnął troszke sie przydusił para z wydechu przez chwile poleciała i tyle filtr wymieniłem na nowy i śmiga teraz tylko wlot powietrza nad głowice pod samą maske sobie wyciągnołem. A jutro robie snorkla domowej roboty po taniości
Sprawdź, czy skrzynka filtra nie ma otworu odpływowego na spodzie - niektóre auta tak mają i wtedy w razie W woda dostaje się tamtędy. Połączenia dolotu też mogą wymagać doszczelnienia. Oczywiście to do głębokiej wody. Zadbaj też o odpowietrzenia mostów (w Kyronie są wyprowadzone tylko kilkanaście centymetrów nad mosty) i pamiętaj, że w automatycznych sprzęgiełkach masz podciśnienie przy 4x4 - jak sa nieszczelności, to będzie ciągnąć wodę. Powodzenia
- Gonzo
- Stały bywalec
- Posty: 346
- Rejestracja: 17 sie 2009, 23:20
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: Gonzo » 20 maja 2010, 12:21
tak tak, mnie zimą zaziągnął wodę i jak był minus to kilka razy zamarzły sprzęgiełka i była ostra jazda na śliskim tylko z tylnim napędem.
Musso 2000r. - 2,9TD +lift 4" +Bridgestone h/t 31" + zabudowa sypialno-turystyczna - DZIENNIK POKŁADOWY
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
- polmussik
- Stały bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: 24 lis 2008, 19:44
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 16049074
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: polmussik » 20 maja 2010, 12:59
z wielką wodą trzeba ostroznie,jak dobrze popije to silnik do wymiany,pisał o tym jeden z kolegów na forum.Po zalaniu na postoju też kłopotek niemały
- mussolinii
- Stały bywalec
- Posty: 1284
- Rejestracja: 24 cze 2008, 21:22
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 21490
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: mussolinii » 20 maja 2010, 17:35
Wody nie da sie sprezyc wiec jak dostanie sie na tloki to... kaplica... silnik do remontu albo wymiany.
Nie szalejcie z ta woda zwlaszcza po maske bez snorkela. To moze byc kosztowna zabawa.
Nie szalejcie z ta woda zwlaszcza po maske bez snorkela. To moze byc kosztowna zabawa.
Daewoo Musso 2.9TD 1999r wersja HDLX
- matee
- Stały bywalec
- Posty: 427
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 13:01
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8075048
- Lokalizacja: Gdańsk/Bytów
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: matee » 20 maja 2010, 21:33
ze snorkelem też nie wiadomo jak pójdzie ...
najlepszym testem dolotu jest wjazd w wodę. wtedy się okazuje, czy jest szczelnie, czy nie
dla mostów i skrzyni nie tyle groźna jest woda, która i tak z czasem odparuje, ale złem największym jest błoto !!! zaciągnięte może narobić niezłego bajzlu w trybikach.
ps. w obudowie filtru jest dziurka na spodzie. przy montażu snorkela trzeba ją zaślepić.
najlepszym testem dolotu jest wjazd w wodę. wtedy się okazuje, czy jest szczelnie, czy nie

dla mostów i skrzyni nie tyle groźna jest woda, która i tak z czasem odparuje, ale złem największym jest błoto !!! zaciągnięte może narobić niezłego bajzlu w trybikach.
ps. w obudowie filtru jest dziurka na spodzie. przy montażu snorkela trzeba ją zaślepić.
OME +4cm, BL +4cm, BFG MT KM2 31", Snorkel, Rear Air Locker, uchwyty na kubki
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
- maverick
- Rusza z kopyta
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 maja 2010, 10:26
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 9202641
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: maverick » 21 maja 2010, 0:11
...odparuje?? A czy czasem nie robi się emulsja? Syf, który właściwie traci wszelkie właściwości smarne... Jak mi kiedyś odpowietrznik urwał się w cherokee, to lipa była. Biała maź się lała okrutnie śmierdząca. Nie radzę czekać po podejrzeniu dostania się wody w mosty, tylko sprawdzić i ewentualnie wymienić olej, który nie jest drogi, a koszt naprawy mostów... przemilczę.
- mussolinii
- Stały bywalec
- Posty: 1284
- Rejestracja: 24 cze 2008, 21:22
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 21490
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: mussolinii » 21 maja 2010, 17:23
Dokladnie.. z mostu nic nie odparuje. Jezeli jezdzicie po wodzie to bezwarunkowo trzeba wyprowadzic odpowietrzenia mostow, skrzyni biegow, reduktora powyzej linii wody. Woda nie odparuje tylko zrobi sie mleko ktore potrafi rozwalic most albo tryby w skrzyni, lozyska w reduktorze... cokolwiek co wymaga smarowania.
Mozna smigac po wodze ale tylko przed wymiana smarowidel. Bezwarunkowo trzeba tego pilnowac bo mozna sobie niezle popsuc auto.
Mozna smigac po wodze ale tylko przed wymiana smarowidel. Bezwarunkowo trzeba tego pilnowac bo mozna sobie niezle popsuc auto.
Daewoo Musso 2.9TD 1999r wersja HDLX
- ponton26
- Stały bywalec
- Posty: 192
- Rejestracja: 26 sie 2008, 9:49
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 4013960
- Skype: uwo.net.pl
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Kontaktowanie:
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: ponton26 » 25 maja 2010, 16:17
Co do MUSSO i wody to niestety ale fabrycznie to to autko w za głęboką wodę za szybko wjeżdżać nie radzę wiem bo przerobiłem utopienie silnika koszt naprawy ogromny wiec kupiłem nowy silnik z anglika.
Niestety musso ma bardzo nisko zamontowany dolot powietrza i jak się wjedzie z rozpędu nawet w nie za głęboką ( 30- 40 cm ) wodę to może przelecieć przez grilla i narobić bajzlu
Niestety musso ma bardzo nisko zamontowany dolot powietrza i jak się wjedzie z rozpędu nawet w nie za głęboką ( 30- 40 cm ) wodę to może przelecieć przez grilla i narobić bajzlu
Powodzenia w nierównej walce z Koreańską myślą techniczną.
- jarudolf
- Forumowicz
- Posty: 87
- Rejestracja: 11 lut 2010, 12:44
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Będzin śląskie
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: jarudolf » 30 maja 2010, 19:07
Ja dzisiaj nabrałem wody zdusiło silnik. Wyjołem filtr odpaliłem,silnik trochę kulał z wydechu poszła pora. Po kilkunastu minutach wróciło do normy. Ciekawe na jak długo 

- mpn120
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 15:46
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 3282521
- Skype: mpn120
- Lokalizacja: Jaktorów
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: mpn120 » 30 maja 2010, 20:21
Chcałbym zobaczyć Panie Sasek jak ganiasz Musso w wodzie po maskę i ciekaw jestem jak ci motor wody nie pije a prędkość nie ma znaczenia.
- sasek1
- Stały bywalec
- Posty: 594
- Rejestracja: 16 wrz 2008, 17:53
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 7602523
- Lokalizacja: Brunary koło Nowego Sącza woj. małopolskie
Re: Musso...jak sobie radzi z WIELKĄ wodą.
Postautor: sasek1 » 30 maja 2010, 21:28
jak woda opadnie zrobie foty lub film o ile samochod nie zostanie rozebrany na czesci . a co do predkosci to 1 z włoczonym reduktorem bez gazu. I predkosc ma duze znaczenie
Wróć do „Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości