SsangYongKlub Polska

[M.A.R.O.]

A jezeli to jednak nie paliwo a konkretnie zanieczyszczone spaliny tylko co innego. Pod samochodem nadal widze kilka kropek oleju. Jesli jest jakas nieszczelnosc to niewykluczone ze i cisnienie oleju nie jest takie jak byc powinno a tego mam wrazenie warsztat w ogole nie sprawdzil.
Ogolnie jakie moga byc przyczyny ewentualnego zbyt malego cisnienia oleju?

[kaseta]

Jak nie masz gdzie sprawdzić swojego nosorożca to proponuje wypad do Wyszkowa, jest tu zaprzyjażniony warsztat samochodowy pana Edwarda Peły pasjonata samochodów 4x4: Trooper, Jeep Cherokee, Musso spawdzi, pomaca, doradzi. A w okolicy bardzo fajne tereny nad Bugiem i Liwcem. Jak chcesz to Ci podam telefon.

[M.A.R.O.]

ogolnie to z mila checia.
Ale warsztat wspomniany za pomacanie i doradzenie swoje zainkasuje a ja teraz bidny jak mysz koscielna.

[czałczesku]

Troche sie zasmuciłem bo ja zgodnie z zaleceniami poprzedniego właściciela leję mineralny 15W40 , a podobno nie można teraz przejść na syntetyczny bo nagar w silniku bedzie gwałtownie odpadał czy coś takiego . mam przejechane 165 tyś wg licznika , z turbina wydaje sie być wszystko OK . Co robić?

[kaseta]

Przed wymianą użyj substancji do płukania silnika. Nie wiadomo ile na mineralnym jeździł poprzednik, być może krótko. należy się liczyć z rozszczelnieniem silnika ale nie koniecznie. Przejdź na semisyntetyk. Nie wchodź na obroty dopóki olej się trochę nie rozgrzeje i nie wyłączaj silnika natychmiast po zatrzymaniu. Oleje mineralne również są wysokiej jakości.

[czałczesku]

Z tego co wiem i jest to potwierdzone w ksiażce wozu od początku lali mineralny 15W40 , czy w związku z tym jest sens przechodzić na syntetyk ?

[M.A.R.O.]

Mysle ze skoro auto od poczatku jezdzilo na mineralnym, to nie lej syntetyku a juz na pewno nie lej plukanek, bo narobisz sobie klopotow.

[M.A.R.O.]

Ritchie Ritch-u
wczoraj chyba poznalem Twojego kumpla w warsztacie u Mistrza. cos tam ze swiatlem przeciwmgielnym naprawiali. Mechanik zauwazyl, ze kumpel ma mega upackany jakims blockiem silnik od spodu i prawdopodobnie od przodu. Przez atrape ja tez widzialem sporo syfu. Uprzedz kumpla ze po szalenstwach blotnych trzeba ten silnik troche przemywac. Mechanik zapomnial go poinstruowac...
Tam jest tzw sprzeglo wiskotyczne (ponoc odpowiedzialne za proces chlodzenia) ktore jesli jest upackane, zaczyna nawalac. Wtedy przegrzewa sie silnik a z tym silnikiem jest tak ze jak raz sie tylko go przgrzeje to potem wiecznie beda z nim jakies problemy.

[richie rich]

nie omieszkam udzielic radowanowi srogiej reprymendy..
nie wiem co prawda gdzie sie zapuszczał, ale i tak jest świnia bo nie dał mi cyny
pozdro r.r.

[amo143]

witam,
czy możecie mi doradzić gdzie w warszawie za rozsądne pieniądze naprawić reduktor?

[jarudolf]

strasznie dlawil i nie mial mocy, po to by zachwile dostac olbrzymiej mocy i skutecznie zadymic na czarno cala okolice. Serwis podejrzewal wszystko: turbine, pompe paliwowa a okazalo sie ze zapchal sie tzw osadnik czyli dieslowski substytut katalizatora.[quote][/quote]


Miałem podobny problem. Wykręciłem katalizator otworzyłem go od góry i wywaliłem cały środek. Po czym zaspawałem i zamontowałem na swoim miejscu. Po odpaleniu dzwięk bez zmian ale za to różnica w jezdzie i spalaniu bardzo zadowalająca

polecam. pozdrawiam