misiek pisze:cześć ziomal . przypuszczam ze spalił sie bezpiecznik odpowiadajacy za niedziałające elementy nie jestem elektrykiem ale na forum malek zamieścił instrukcje serwisowa daewoo musso i jest tam schemat instalacji oraz bezpieczników z opisem który za co odpowiada,podobne objawy mogą być tez jesli odkręci lub odłaczy się masa np silnika lub instalacji.Jeśli chodzi o napędy to łatwo sprawdzić działanie moto rególator czyli silniczka przełączania napędu przękręć kluczykw pierwszą pozycje bez odpalania silnika przełącz pokrętło napedy w pozycje 4h-a potem w 4L i poprostu słuchaj czy silniczek pracuje i przełącza .jesli pracuje to szukaj nieszczelności w piastach lub po prostu zatkalo ci przewody podciśnienia smarem bo jak ci piasty robili nie wiadomo czy nie dali za duzo smaru( przy kole wężyk gumowy od piasty do trójnika i zaworka) przeważnie zatyka się po prawej stronie trzeba wypiąć węzyk i przedmuchać powietrzem .a jesli silniczek nie działa mogły się PRZEWODY PRZY SILNICZKU załamać i nie zawsze łączy trzeba odkręcić i zalutować nowe przewody.NIE PODDAWAJ SIĘ ZIOMAL PRZEJZYJ SOBIE INSTRUKCJE SERWISOWA WPRAWDZIE JEST PO ANGIELSKU ALE TAK NAPRAWDE TEN SAMOCHÓD NIE JEST TAKI SKOMPLIKOWANY JAKBY SIE MOGŁO WYDAWAĆ JA U SIEBIE NAPĘDY DOPROWADZIŁEM DO PORZĄDKU I NIE MAM Z NIMI PROBLEMÓW OBOJETNIE OD TEMPERATURY .JESZCZE RAZ CI MÓWIE NIE PODDAWAJ SIE WEŻ TO NA MIEKKO.MAM NADZIEJE ZE CHOĆ TROSZKE CI POMOGŁEM JAKBY CO TO PYTAJ POSTARAM CI COŚ KOLWIEK PODPOWIEDZIEĆ . SCIAGNIJ SOBIE TA INSTRUKCJE SERWISOWĄ żeby ją otworzyć musisz mieć program( ADOBE READER) POZDRAWIAM

Dzięki za słowa otuchy !
Dokładnie jestem tego samego zdania co Ty .
Gdyby tak jeszcze w serwisie te argumenty przemówiły do mechaników.
Może znasz jakis sensowny warsztat gdzie można naprawić samochód ?
Wiele ,,napraw,, to drobne pierdoły które polegaja na dokreceniu śrubki , posmarowaniu , przeczyszczeniu styku .
Np w moim drugim samochodzie Opel Vectra DTI / w porównaniu do daewoo to bajka/ wbrew woli mechaników zaoszczedziłem na naprawach ok 1400 zł . Jakim sposobem . A no takim że w kazdym turbo dieslu istnieje taka częśc jak przepływomierz który pada po ok 70 tyś kilometrów i trzeba go kupić za około 700 zł . Bez przepływomierza nie działa turbina i samochód ma jakies połowe mocy . A cały problem polega na przemyciu sensora który przypomina gwizdek . Jest zapychany przez drobiny których nie zatrzymuje filtr powietrza . Za pierwszym razem zrobiłem to w nieodpowiedni sposób jakąś watką . Rozebrałem część i zobaczyłem o co chodzi . Nikt mi tego nie powiedział a pewnie każdy mechanik od silników o tym wie . Od tego czasu z dobrym skutkiem ,, naprawiałem ,, dwa razy ten przepływomierz. Najpierw WD 40 , potem ciepła woda z mydłem , a na koniec przemycie spirytusem lub denaturatem .I w kieszeni mamy 7 stówek do przodu
Nadmieniam że nie jestem mechnikiem i zawodowo nie mam nic wspólnego z samochodami itp
Jeszcze raz dzięki za fachowe wsparcie !
Pozdrawiam !