SsangYongKlub Polska

[Kubasolo]

Dzień dobry,
po przywitaniu można przejść do konkretów. Postaram się wstawiać do tego tematu wszystkie kluczowe informacje oraz przebieg eksploatacji auta, gdy będzie pod moją opieką. Takie tematy przydają się przy późniejszej sprzedaży auta, doświadczyłem tego na własnej skórze
Słowem wstępu, po załatwieniu wszystkich spraw finansowych związanych z kredytem oraz ubezpieczeniu auta, które bez żadnych zniżek i w moim wieku wynosiło 11 tysięcy złotych (na szczęście sprawę uratował pakiet dealerski, dzięki któremu udało mi się ubezpieczyć samochód za kwotę +-2800 zł) 8 marca 2018 roku przyszedł czas odbioru mojego nowego SsangYonga XLV 1.6B w wersji Shappire.
Auto kupione zostało u dealera Jaworski- Gajewski w Warszawie, tu muszę pochwalić salon za bardzo miłą i wyrozumiałą obsługę przedsprzedażną jak i samą sprzedaż oraz zadbanie o wydanie auta. Wszystko terminowo i zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Podczas odbioru Pan, który wydawał nam samochód dokładnie wszystko wytłumaczył mi oraz mojej dziewczynie co i jak działa. Co się po drodze okazało mamy auto z roku 2017, ale już po zmianach we wnętrzu czyli sterowanie komputerem podkładowym jest w kierownicy oraz mamy podgrzewaną tylną kanapę czego nie było w specyfikacji .
Po przejechaniu pierwszych 50km mogę stwierdzić, że jest to auto, które potrzebowałem i za tą cenę oscylującą w okolicy 80 tysięcy złotych nie znalazłbym chyba tak wyposażonego i pojemnego samochodu jak ten. Co do samej jazdy za dużo powiedzieć niestety nie mogę, ponieważ jeździłem nim na razie tylko po mieście. Natomiast w miejskiej dżungli sprawdza się wyśmienicie, łatwo zaparkować dzięki wspomagaczom (czujniki parkowania i kamera cofania) oraz prostych zakończeń nadwozia samochodu. Pozycja za kierownicą niczego sobie, dziewczyna przy wzroście 169cm bez problemu jest w stanie zająć poprawną pozycję za kierownicą.
Dodatkowo wstawiam pierwsze zdjęcia po zaparkowaniu w garażu, z góry przepraszam za jakość...
Niedługo czeka mnie trasa na święta do Trójmiasta, wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć o prowadzeniu jak i o pracy silnika, spalaniu itp.
Pozdrawiam,
Kuba.

[Endrju92]

Super sie prezentuje! Szerokości i czekam na sprawozdania z eksploatacji.

[Kubasolo]

Cześć,
Pierwsze 400 kilometrów już za mną w towarzystwie XLV. Na dzień dzisiejszy stwierdzam, że auto jest pozbawione wad produkcyjnych, samochód jeździ jak powinno, prowadzi się bardzo pewnie i po prostu czuć, że jest to nowe auto.
Dodatkowo po odebraniu auta zostało one zabezpieczone powłoką ochronną firmy GYEON. Zabezpieczenie wykonałem sam ze znajomym, który pracuję przy detailing'u samochodów. Dzięki temu auto nie było myte od nowości, a spotkały go opady śniegu, trochę błota pośniegowego z solą i wygląda nadal dobrze, tak jak na zdjęciach.
Jeśli chodzi o eksploatacje, po odebraniu samochodu zatankowałem samochód do pełna. Całe 400km przejechałem w mieście, czasem w korkach. Spalanie na tym dystansie wyniosło 8.3 wg wskazań komputera. Dodatkowo komputer pokazuje jeszcze około 100km zasięgu. Dla mnie jest to całkowicie akceptowalne, ponieważ poprzednim autem benzynowym z silnikiem turbo robiłem podobny przebieg ale tankując za 250zł a nie za 190zł jak w przypadku SsangYonga.
Auto jest cały czas na etapie docierania silnika, zgodnie ze sztuką, samochód jest docierany przy zmiennych prędkościach obrotowych do max. 3500 tys. obr/min, głównie w cyklu miejskim, ale bez stania w korkach ni i na trasach przekraczających min. 10 kilometrów. Co prawda minęło dopiero 400km, ale czuć już różnicę w jeździe, auto płynniej rusza, skrzynia biegów oraz sprzęgło chodzą płynniej oraz silnik powoli zaczyna być cichszy.
Na święta wielkanocne, czeka nas trasa do Trójmiasta, wtedy sprawdzę jak auto spisuję się na drogach szybkiego ruchu oraz autostradzie.
Pozdrawiam,

Dla dociekliwych:
Powłoka do lakieru- http://detailingshop.pl/GYEON_MOHS_30ml
Niewidzialna wycieraczka- http://detailingshop.pl/GYEON_VIEW
Powłoka do felg- http://detailingshop.pl/GYEON_RIM
Suma mniej więcej: 600zł + flaszka wódki i czteropak piwa.

Paliwo: 40 litrów PB95, cena 4,75. Stacja Circle K. Koszt do zatankowania po przejechaniu 20km od zapalenia się rezerwy.

[Zubero81]

Witam,
W zeszłym tygodniu odebrałem także XLV 1.6 benzyna z tym , że wersja City +. Taka kombinacja pomiędzy cristal a quartz plus pakiet style. Autem przejechałem 180 km bo z samego salonu miałem 130 km do domu. Miałem tym samym okazję sprawdzić auto w trasie. Dodatkowo spotkała mnie śnieżyca więc chrzest bojowy dla auta. Auto jak najbardziej poprawnie zachowuje sie. Jest bardzo ciche w środku. Tak samo jak u Ciebie to modelowo 2018 produkcja 2017. Oprócz przeniesienia sterowania komputerem na koło kierownicy dodatkowo wyciszyli wnetrze o 3 decybele względem poprzedniego rocznika. Może dlatego że wnętrze jest tak dobrze wyciszone to zwróciłem uwagę na jeden szczegół. Przy jeździe na 5 i 6 biegu w pewnym zakresie obrotów silnika pojawia się jakby dodatkowy dźwięk z okolic silnika. Jest to przy obrotach ktore sugeruje sam komputer by przełączyć bieg. Przy zwiększeniu obrotów dziwek nie jest już słyszalny. Zastanawiam się czy to taka uroda tego modelu czy jednak coś wpada w wibracje? Daj znać proszę czy doświadczasz podobnego zjawiska. Pozdrawiam i dużo radości z jazdy życzę.

[Kubasolo]

Cześć,
wczoraj specjalnie żeby to sprawdzić wybrałem się na wieczorną przejażdżkę po mieście.
To prawda auto jest dobrze wyciszone i ogólnie wszystkie dźwięki z zewnątrz są przywozicie wytłumione.
Wracając do twojego pytania, sprawdziłem kilka razy dźwięk silnika na 4, 5 oraz 6 biegu przyspieszając od prędkości obrotowej około 1500 obr/min do 3500 obr/min. Według mnie nic niepokojącego nie było słychać, po prostu zwykły dźwięk silnika, który się "napędza". Nie odczułem żadnych wibracji, ani grzechotania z okolic silnika.
Może jakbyś konkretniej opisał ten dźwięk lub najlepiej go nagrał, ktoś byłby w stanie z forum pomóc. Ewentualnie jeśli ten dźwięk występuje zawsze przy przyspieszaniu na danych biegach, możesz udać się do serwisu w celu weryfikacji dźwięku, który Cię niepokoi.
Pozdrawiam.

[Kubasolo]

Cześć wszystkim.
Jako, że przerwa świąteczna zakończona i nastąpił powrót do szarej rzeczywistości, pragnę podzielić się z wami moimi doświadczeniami z trasy Warszawa- Gdańsk- Warszawa.
Jako, że wyruszyłem w piątek wieczorem, pierwsze co mi się rzuciło w oczy to bardzo dobrze oświetlające drogę reflektory. Nie spodziewałem się, że zwykła żarówka z soczewką może dawać tyle światła tym bardziej, że w poprzednim aucie miałem również zwykłą żarówkę i soczewkę i takiego efektu nie było.
Droga przebiegła bez żadnych problemów, w przyzwoitym komforcie. Trasę Warszawa- Gdańsk przejechałem po "siódemce", która pomijając 90 kilometrowy odcinek jedno pasmówki jest jak autostrada, tylko niepłatna . Spalanie średnie 7.3 litra, głównie jazda 95 km/h, wyprzedzanie ciężarówek i jazda 125 km/h po drodze szybkiego ruchu. Według mnie jest to wynik zadowalający z ważywszy na bryłę samochodu i wyprzedzanie.
Droga w drugą stronę była już po autostradach A1 i A2, tu spalanie wyszło 8,5 litra przy ciągłym włączonym tempomacie na 140km/h. Niestety więcej się nie da co dla mnie jest lekkim minusem, bo zawsze ustawiam na te 145 km/h lub 150 km/h.
Dodatkowo, zauważyłem pewną wadę w samochodzie, mianowicie gdy rozmawiam z kimś przez zestaw głośnomówiący, każdy skarży się na to, że w tle rozmowy słychać terkotanie, czasem przerywa i zaraz zaczyna. Będę to musiał zgłosić w serwisie przy okazji wymiany oleju po 3 tys. km. Obecnie na liczniku 1758 km.
Pozdrawiam,
Kuba.

[Grzesiek]

Cześć
Od tygodnia jestem posiadaczem Tivoli Quartz premium 1,6B LPG i bardzo mnie zaintrygowała wymiana oleju po 3000 kilometrów, w instrukcji obsługi jest pierwszy serwis po 15000 lub roku???

Ja mam tylko przegląd gazu po 1000km

[Kubasolo]

Cześć, tak nie jest to oficjalnie nigdzie podane.
Gdy odbierałem auto sprzedawca podpowiedział mi, że po okresie kiedy silnik dociera się intensywnie czyli mniej więcej przez 3 tys. km warto wymienić olej na nowy, aby pozbyć się "śmieci". Przy poprzednim aucie marki Skoda, zrobiłem to na własną rękę, bez podpowiedzi dealera żeby mieć spokojne sumienie. Przy SsangYongu byłem szczerze zaskoczony, że powiedzieli mi o tym, raczej nikt o tym nie wspomina. Koszt takiej operacji około 200 zł z własnym olejem i filtrem dealera. Wymiana na pewno nie zaszkodzi, a człowiek będzie miał spokojne sumienie

[Kubasolo]

Witam serdecznie po długiej nieobecności.
W oczekiwaniu na wakacje czas szybko zleciał i nie było chwili aby napisać kilka słów o aucie.
Obecnie na liczniku w aucie jest już 11500 km. Częste wyjazdy do rodziny w Trójmieście oraz wakacje podczas których zrobiłem 3500 km zrobiły swoje.
Auto przy przebiegu 3000 km przeszło przegląd olejowy. Standardowo wymiana oleju i filtra oleju. Koszt 550zł.
Przy przebiegu mniej więcej 5000 km został wymieniony na gwarancji kompresor klimatyzacji oraz mikrofon do prowadzenia rozmów przez bluetooth. Dźwięki z klimatyzacji były niepokojące, z kratek dochodziło wycie i terkotanie. A mikrofon trzeszczał. Naprawy pomogły samochód wrócił do pełnej sprawności. Z diagnozą i naprawą nie było żadnych problemów za co warto pochwalić Salon i Serwis Jaworski Gajewski w Warszawie.

Na przełomie lipca i sierpnia auto zaliczyło trasę Warszawa- Gdańsk- Ustrzyki Górne- Poprad- Gdańsk- Warszawa. W trasie XLV sprawdził się świetnie. Dużo miejsca do spakowania potrzebnych rzeczy "pod namiot" było dodatkowym atutem, nie mówiąc o wściekle chłodzącej klimie od której czasami było zimno i foteli z funkcją wentylacji.
Minusy auta zaczęły pojawiać się w Bieszczadach gdy przy załadunku pod dach bagażami XLV miał problemy z podjechaniem pod niektóre strome wzniesienia. Nie raz zdarzyła się redukcja do drugiego biegu. No niestety coś za coś, chociaż nie bierze oleju jak moje poprzednie TSI Spalanie w takim terenie wyniosło około 10 litrów na 100 km.
Podróż przez Słowację przebiegła spokojnie, zdarzyło się kilka osób, które pytały o auto, oglądały nawet chciały zajrzeć do środka.
W drodze powrotnej udało mi się złapać na A1 XLV w kolorze białym z czarnym dachem na rejestracjach łódzkich. Serdecznie pozdrawiam właściciela jeśli to czyta!

Na razie to tyle, w skrócie auto jeździ, i służy do tego do czego zostało stworzone, nie opróżniając przy tym portfela właściciela, zobaczymy co będzie po pierwszym prawdziwym przeglądzie przy 15000 km

Pozdrawiam!

[kwaggi4]

Ludzie z uporem maniaka chcę się dowiedzieć co może być przyczyną nieruchomej wskazówki prędkościomierza w XLV a raczej przerw w pracy tego elementu .