w górę musso
Ssangyong Musso znany jest w Polsce także pod marką Daewoo. Pierwszy model koreańskiej marki, który był oferowany oficjalnie w kraju. Napęd 4x4, nadwozie zbudowane na ramie i doskonałe właściwości terenowe to główne cechy Musso
Posty: 380
-
Strona 11 z 26
- Przejdź do strony:
- Poprzednia
- 1
- …
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- …
- 26
- Następna
- YelonkoskY
- Stały bywalec
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 lut 2011, 17:31
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Tak zwana Stolyca
Re: w górę musso
Postautor: YelonkoskY » 30 wrz 2011, 10:54
Kurde nie wiem po co ja się pociłem skoro i tak ludzie się gubią. Przeczytałem ten wątek kilka razy zbierając wypowiedzi do podsumowania i z mojej analizy dyskusji wynika, że sprężyny od Discovery są twardsze od "Mussowatych" więc mimo podobnej wysokości już powodują podniesienie auta o 10cm w porównaniu do stanu sprzed wymiany a jeśli ktoś chce podnieść ekstremalnie jak Padre to wersja HD + 2 cale i wtedy ma co najmniej 15cm w górę w stosunku do stanu sprzed wymiany. Chyba że się mylę ale raczej nie...
Moim zdaniem nie ma się co sugerować centymetrami tylko efektem jaki chce się osiągnąć. Każdy ma inaczej wyrobione sprężyny i w tym celu wystarczy porównać fotki zamieszczane przez klubowiczów i wybrać rozwiązanie zastosowane przez właściciela danego wozu ale to tylko moje laickie podejście do tematu.
Odnośnie edycji - Oczywiście miałem na myśli sprężyny a nie amortyzatory ale cała wypowiedź jest jasna, pomyliłem to jedno słowo.
Moim zdaniem nie ma się co sugerować centymetrami tylko efektem jaki chce się osiągnąć. Każdy ma inaczej wyrobione sprężyny i w tym celu wystarczy porównać fotki zamieszczane przez klubowiczów i wybrać rozwiązanie zastosowane przez właściciela danego wozu ale to tylko moje laickie podejście do tematu.
Odnośnie edycji - Oczywiście miałem na myśli sprężyny a nie amortyzatory ale cała wypowiedź jest jasna, pomyliłem to jedno słowo.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2011, 18:55 przez YelonkoskY, łącznie zmieniany 1 raz.
- simon
- Forumowicz
- Posty: 94
- Rejestracja: 27 lip 2008, 17:54
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 1932491
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: w górę musso
Postautor: simon » 30 wrz 2011, 17:59
Witam
Przeczytaj uważnie posty. Z pewnością miałeś na myśli sprężyny, a nie amory. Ja kupiłem opisane przez siebie sprężyny od Disco, auto poszło w górę, wygląd się poprawił, i właściwości w terenie. Solidnie się trzyma. Tylko wymień amortyzatory na wzmocnione i z liftem co najmniej 2". Wszystko opisane w postach. Natomiast jeżeli chodzi o jazdę po asfalcie, no to wiesz : coś za coś, nie można być trochę w ciąży. Natomiast kwestia otwarta jaka charakterystyka sprężyn. Ja poszedłem po łatwiźnie i kupiłem z liftem i wzmocnione w LR w Wieliczce. Bez szukania.
Przeczytaj uważnie posty. Z pewnością miałeś na myśli sprężyny, a nie amory. Ja kupiłem opisane przez siebie sprężyny od Disco, auto poszło w górę, wygląd się poprawił, i właściwości w terenie. Solidnie się trzyma. Tylko wymień amortyzatory na wzmocnione i z liftem co najmniej 2". Wszystko opisane w postach. Natomiast jeżeli chodzi o jazdę po asfalcie, no to wiesz : coś za coś, nie można być trochę w ciąży. Natomiast kwestia otwarta jaka charakterystyka sprężyn. Ja poszedłem po łatwiźnie i kupiłem z liftem i wzmocnione w LR w Wieliczce. Bez szukania.
simon - Ssang Yong Musso 2,9 TDI 140 KM 1998 manual
- padre
- Stały bywalec
- Posty: 235
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 8:39
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 15516528
- Skype: padremusso
- Lokalizacja: otwock
- Kontaktowanie:
Re: w górę musso
Postautor: padre » 30 wrz 2011, 23:51
Kurde nie wiem po co ja się pociłem skoro ...........
a mi się wydaje że zrobiłes kawał dobrej roboty podsumowując to wszystko.....
bo wszystko jest w jednym poście...... jak ktoś nie lubi czytać.......a z drugiej strony i tak nie obejmiemy tematu dlatego trzeba sie spotkac ... ale to juz inna bajka 
a mi się wydaje że zrobiłes kawał dobrej roboty podsumowując to wszystko.....


- YelonkoskY
- Stały bywalec
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 lut 2011, 17:31
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Tak zwana Stolyca
Re: w górę musso
Postautor: YelonkoskY » 09 paź 2011, 22:39
Ja jestem laikiem w kwestiach motoryzacyjnych i trochę się bałem czy dobrze wszystko zrozumiem i czy to co piszę jest zgodne z rzeczywistością bo opierałem się na tym co napisane a nie na tym co autor miał na myśli pisząc post. Nie od dziś wiadomo, że to co się pisze a to chciało się przekazać to często nie to samo:) Taki urok forum - to nie to samo co rozmowa w cztery oczy podczas zlotu gdzie każda wątpliwość może zostać od razu wyjaśniona. Takie podsumowanie to fajna sprawa tylko komuś musiałoby się chcieć podsumowywać każdy wątek a przynajmniej grupę wątków. Do tego potrzebny byłby chyba mod od każdej marki a nie jeden, który ma ogarniać całe forum. Mnie akurat zainteresowało to podwyższenie Musso, a że im dłużej czytałem te 10 stron wątku - wraz z odnośnikami - tym miałem coraz większy mętlik więc postanowiłem otworzyć worda i powklejać kolejne (nie powtarzające się) sposoby na podniesienie i z tego powstała lista kilku rodzajów rozwiązań. Przynajmniej miałem już jasność. Ale po tym jak spędziłem na tym trochę czasu wiem, że ciężko byłoby zastosować takie rozwiązanie dla każdego problemu z Musso. Można by ewentualnie poprzestać na podstawowych problemach.
Moim zdaniem przydałaby się teraz kwestia podsumowania rozwiązań polepszenia jakości hamowania bo wdziałem, że ten temat był już poruszany a i ja jestem zainteresowany tą sprawą bo nogę mam ciężką a lubię gdy auto hamuje wtedy gdy ja chce a nie gdy szczęki załapią moją prośbę. W Espero stosowaliśmy tarcze o większej średnicy z opla Merivy a klocki z Opla Calibry które trzeba było lekko oszlifować. Na tył zamiast bębnów szła belka z hamulcami tarczowymi z Opla GSi albo z Saaba - efekt był nieporównywalny bo auto stawało w miejscu. Myślę, że w Musso też można zastosować ciekawe rozwiązania. Ją mogę się podjąć zebrania tego do kupy bo po podniesieniu auta następne będą hamulce. Po po tym jak przy prędkości 130-140km i pełnym załadunku musiałem wciskać pedał na raty bo za pierwszym naciśnięciem nie załapywał wiem, że to będzie następna rzecz do udoskonalenia. Jeśli są osoby które będą chętne i opiszą to w prywatnych postach do mnie to zbiorę te rozwiązania do kupy i opiszę w jednym wątku co by także Ci mniej ogarnięci technicznie jak ja mogli łatwo znaleźć ciekawe rozwiązania.
Moim zdaniem przydałaby się teraz kwestia podsumowania rozwiązań polepszenia jakości hamowania bo wdziałem, że ten temat był już poruszany a i ja jestem zainteresowany tą sprawą bo nogę mam ciężką a lubię gdy auto hamuje wtedy gdy ja chce a nie gdy szczęki załapią moją prośbę. W Espero stosowaliśmy tarcze o większej średnicy z opla Merivy a klocki z Opla Calibry które trzeba było lekko oszlifować. Na tył zamiast bębnów szła belka z hamulcami tarczowymi z Opla GSi albo z Saaba - efekt był nieporównywalny bo auto stawało w miejscu. Myślę, że w Musso też można zastosować ciekawe rozwiązania. Ją mogę się podjąć zebrania tego do kupy bo po podniesieniu auta następne będą hamulce. Po po tym jak przy prędkości 130-140km i pełnym załadunku musiałem wciskać pedał na raty bo za pierwszym naciśnięciem nie załapywał wiem, że to będzie następna rzecz do udoskonalenia. Jeśli są osoby które będą chętne i opiszą to w prywatnych postach do mnie to zbiorę te rozwiązania do kupy i opiszę w jednym wątku co by także Ci mniej ogarnięci technicznie jak ja mogli łatwo znaleźć ciekawe rozwiązania.
- Gonzo
- Stały bywalec
- Posty: 346
- Rejestracja: 17 sie 2009, 23:20
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Szczecin
Re: w górę musso
Postautor: Gonzo » 02 gru 2011, 15:01
a u mnie przód już troszkę siadł i nie bardzo wiem co dalej. Czy przełożyć drążki skrętne (ktoś pisał że nalezy przełożyć o ząbek)i podkręcić czy wymieniać na nowe. A jeśli przełożyć to jak, bo nie bardzo wiem jak się za to zabrać.
Musso 2000r. - 2,9TD +lift 4" +Bridgestone h/t 31" + zabudowa sypialno-turystyczna - DZIENNIK POKŁADOWY
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
- traky
- Stały bywalec
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 0:09
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław
Re: w górę musso
Postautor: traky » 04 gru 2011, 23:51
JAk wsadzisz główkę pod autko i się przyjrzysz to zobaczysz jakie to proste
Potrzebujesz do tej operacji podnośnik, klucz zdaje się 22, dwa browary(po jednym na drążek) jako napęd dla kręcącego śrubką napinacza 


- musso
- Stały bywalec
- Posty: 300
- Rejestracja: 15 lip 2009, 19:33
- Model: Rodius
- Rok produkcji: 2010
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 12649283
- Skype: marekzrebinski1
- Lokalizacja: Norwegia/Sandefjord
Re: w górę musso
Postautor: musso » 05 gru 2011, 18:23
Dokladnie traky,klucz 22 i troszke sily
i Musiak idzie w gore.Pozdro. 


- Gonzo
- Stały bywalec
- Posty: 346
- Rejestracja: 17 sie 2009, 23:20
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Szczecin
Re: w górę musso
Postautor: Gonzo » 07 gru 2011, 12:34
tyle wiem, ale ja już podkręciłem do końca i po jakimś czasie siadł i skończyla się regulacja śrubą, i zastanawiam się jak teraz przełożyć zęby by znów mieć możliwość podniesienia śrubą skrętna
Musso 2000r. - 2,9TD +lift 4" +Bridgestone h/t 31" + zabudowa sypialno-turystyczna - DZIENNIK POKŁADOWY
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
Zamienię na T4 multivan lub vestfalie
- traky
- Stały bywalec
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 0:09
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław
Re: w górę musso
Postautor: traky » 10 gru 2011, 12:54
Myślałem że się dokładnie przyjżysz,a więc samochód na podnośnik, wykręcasz śrubę napinacza, wycofujesz drążek(wyjdzie z wieloklinu przy wachaczu),przestawiasz o ząbek do tyłu i skręcasz z powrotem napinacz i po robocie
oczywiście druga strona analogicznie

- krzychu
- Stały bywalec
- Posty: 812
- Rejestracja: 12 sie 2009, 19:38
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: w górę musso
Postautor: krzychu » 28 maja 2012, 19:13
Odgrzeję kotleta, bo ten temat mi najbardziej pasuje.
Nie znalazłem typowego wątku o tylnym zawieszeniu nosorożca.
W rozmowie o sprężynach do musso wszyscy robią takie oczy
na widok mojego zawieszenia.
Czy ono jest naprawdę inne?
Samochód krajowy z Lublina homologowany na ciężarowy.
Zwykłe 2.9 TD w manualu z 1999r.
Co dziwnego? Zapytacie.
Otóż zadek mojego nosorożca sterczy na 4 (słownie czterech) sprężynach.
Węższa w szerszej na przemian zwinięte.
Duża w prawo a mała w lewo.
Wszystko wygląda na fabryczne.
Oto foto tego zawiasu, klik na foto otworzy większe w nowym oknie


Ma ktoś taki zawias?
Nie znalazłem typowego wątku o tylnym zawieszeniu nosorożca.
W rozmowie o sprężynach do musso wszyscy robią takie oczy

Czy ono jest naprawdę inne?
Samochód krajowy z Lublina homologowany na ciężarowy.
Zwykłe 2.9 TD w manualu z 1999r.
Co dziwnego? Zapytacie.
Otóż zadek mojego nosorożca sterczy na 4 (słownie czterech) sprężynach.
Węższa w szerszej na przemian zwinięte.
Duża w prawo a mała w lewo.
Wszystko wygląda na fabryczne.
Oto foto tego zawiasu, klik na foto otworzy większe w nowym oknie





Ma ktoś taki zawias?


Teoria jest wtedy, kiedy wszystko wiemy, a nic nie działa.
Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa i nikt nie wie dlaczego.
My łączymy teorię z praktyką.
Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.
Zapraszam na mojego chomika

hasło: musso
- matee
- Stały bywalec
- Posty: 427
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 13:01
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8075048
- Lokalizacja: Gdańsk/Bytów
Re: w górę musso
Postautor: matee » 28 maja 2012, 23:20
To znaczy się ja też robię niniejszym WIELKIE OCZY
Niczego takiego nie widziałem, o niczym takim nie słyszałem!
I dopiero teraz to odkryłeś?
Niczego takiego nie widziałem, o niczym takim nie słyszałem!
I dopiero teraz to odkryłeś?
OME +4cm, BL +4cm, BFG MT KM2 31", Snorkel, Rear Air Locker, uchwyty na kubki
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
- krzychu
- Stały bywalec
- Posty: 812
- Rejestracja: 12 sie 2009, 19:38
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: w górę musso
Postautor: krzychu » 29 maja 2012, 7:01
Nie. Widziałem to juz wcześniej, ale myślałem że to normalne.

Teoria jest wtedy, kiedy wszystko wiemy, a nic nie działa.
Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa i nikt nie wie dlaczego.
My łączymy teorię z praktyką.
Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.
Zapraszam na mojego chomika

hasło: musso
- YelonkoskY
- Stały bywalec
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 lut 2011, 17:31
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Tak zwana Stolyca
Re: w górę musso
Postautor: YelonkoskY » 29 maja 2012, 10:19
Krzysiu skoro (prawie) wszyscy robią wielkie oczy to może to jakaś "domowa" przeróbka poprzedniego właściciela, który woził coś cięższego i chciał się dodatkowo zabezpieczyć?
- padre
- Stały bywalec
- Posty: 235
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 8:39
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 15516528
- Skype: padremusso
- Lokalizacja: otwock
- Kontaktowanie:
Re: w górę musso
Postautor: padre » 01 cze 2012, 20:42
już taki patent widzialem w jakiejś terenówce......wsadzaja te mniejsze zamiast amorków... i, że niby ma większą ładowność... tyle chyba....czy działa poprawnie i lepiej niż az amorkami HGW
.... bo rozumiem że nie masz jeszcze w tych sprężynkach amorków.....

- krzychu
- Stały bywalec
- Posty: 812
- Rejestracja: 12 sie 2009, 19:38
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: w górę musso
Postautor: krzychu » 01 cze 2012, 22:04
Nie, nic tam nie ma.
Amorki zwykłe, seryjne gazówki.
Amorki zwykłe, seryjne gazówki.

Teoria jest wtedy, kiedy wszystko wiemy, a nic nie działa.
Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa i nikt nie wie dlaczego.
My łączymy teorię z praktyką.
Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.
Zapraszam na mojego chomika

hasło: musso
Posty: 380
-
Strona 11 z 26
- Przejdź do strony:
- Poprzednia
- 1
- …
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- …
- 26
- Następna
Wróć do „Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości