Nie warto. Dla firmy rodek a jak kyron mi sie znudzi to wymienie na normalnego rexia

Postautor: PiotrekSmok » 25 lip 2014, 11:00
Postautor: profesor79 » 25 lip 2014, 12:54
Postautor: Trawus » 26 lip 2014, 21:38
Postautor: profesor79 » 27 lip 2014, 0:45
Trawus pisze:A jak ma być w środku skoro to auto było projektowane jako duży VAN mocnej średniej klasy ? Teraz jeszcze poprawili bo nowy model jest na prawdę ładny tyle, że ponoć skończyła się licencja na silnik 270 CDI a, że Niemiaszki także skończyły produkcję tego motoru - to nie było skąd go wziąć a i części do montażu z Niemiec też się skończyły. No i nowy Rodius ma silnik 2 litrowy. Czyli będzie miał gorsze parametry. Największy w swojej klasie samochód a silniczek tylko 155 KM - cieniutko . Ale jak by mu zasadzić 3,2 CDI od Merca no - to , ale jakie koszty .
Postautor: profesor79 » 27 lip 2014, 0:47
profesor79 pisze:Trawus pisze:Największy w swojej klasie samochód a silniczek tylko 155 KM - cieniutko . Ale jak by mu zasadzić 3,2 CDI od Merca no - to , ale jakie koszty .
Postautor: Trawus » 27 lip 2014, 3:06
Postautor: unimart » 27 lip 2014, 18:32
Postautor: Trawus » 28 lip 2014, 1:22
Postautor: PiotrekSmok » 30 lip 2014, 13:59
Postautor: profesor79 » 30 lip 2014, 14:08
Postautor: Trawus » 31 lip 2014, 2:19
Postautor: profesor79 » 31 lip 2014, 9:59
Postautor: Trawus » 31 lip 2014, 17:58
Postautor: PiotrekSmok » 13 sie 2014, 9:37
Trawus pisze:Miałem w życiu tylko jedną chwilę satysfakcji. W ubiegłym roku.![]()
Moja , jak zwykle, miała coś do powiedzenia czarnej skrzyneczce. ( się nie dziw, bo jakby wyciągnąć od operatora GSM zapis rozmów z jej komórki to byłoby pełne nagranie rozmów z kabiny w trasie jak z czarnej skrzynki w samolocie ) Był upał, "moja" nienawidzi klimy - bo, od tego ponoć ludzie umierają a zamknięte okna ograniczają kontakt z przyrodą. Zatem okna były otwarte i wiatr hulał po kabinie - a jechaliśmy do teściów. Kierownica między kolanami, bo w lewej opartej łokciem o otwarte okno komórka -( gadała z teściową jakby rozmowa nie mogła zaczekać jeszcze pół godziny aż dojedziemy ). Prawa ręka czegoś szukała ? - no i na drogę wyleciał wiejski burek. Moja Pani w panice puściła wszystko i złapała za kierownicę łapami. KOMÓRKA! wyleciała przez okno![]()
I smartfona diabli wzięli.
Raz w życiu przeżyłem taki cudowny dzień , swoją komórkę wyłączyłem a powiedziałem, że bateria padła. No i miałem żonę tylko dla siebie - okazuje się, że jest nawet miła, jak się ją bliżej pozna a wówczas miałem taką szansę .
Postautor: profesor79 » 20 wrz 2014, 23:02
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
Dzisiaj jest 13 cze 2025, 19:52