w górę musso
Ssangyong Musso znany jest w Polsce także pod marką Daewoo. Pierwszy model koreańskiej marki, który był oferowany oficjalnie w kraju. Napęd 4x4, nadwozie zbudowane na ramie i doskonałe właściwości terenowe to główne cechy Musso
- adames
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 lut 2009, 18:17
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Skype: adames-1951
- Lokalizacja: podkarpackie strzyżów
w górę musso
Postautor: adames » 10 lip 2009, 21:39
zastanawiam sie czy by nie podniesć całej karoseri od ramy czy ktos juz to robił i miało by to jakis sens
- mpn120
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 15:46
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 3282521
- Skype: mpn120
- Lokalizacja: Jaktorów
Re: w górę musso
Postautor: mpn120 » 11 lip 2009, 10:37
Podniesienie budy nad ramę tzw.BODYLIFT nie ma sensu w Musso poniewarz potem trzeba opuszczać kolumnę kierownicy lepiej kupić sobie sprężyny od LR Discovery tył i już tył auta jest 5cm wyższy a przód podnieść na drążkach koszt sprężyn 200zł a BODYLIFT 1000zł przy najmniej ja mam takie ceny u kolegi.
Niektóre warsztaty chcą od 2000 do 3000
Decyzja należy do ciebie
Niektóre warsztaty chcą od 2000 do 3000

Decyzja należy do ciebie
- traky
- Stały bywalec
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 0:09
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław
Re: w górę musso
Postautor: traky » 11 lip 2009, 23:08
Może podpowiesz od której "dyskoteki" pasują sprężyny tak co by poszedł z 5cm, bo są różne wersje 

- mpn120
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 15:46
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 3282521
- Skype: mpn120
- Lokalizacja: Jaktorów
Re: w górę musso
Postautor: mpn120 » 11 lip 2009, 23:31
Dokładnie Discovery II TYŁ
Ja swoje kupiłem tu: http://www.warstat.pl/
Bo jestem z okolic Wa-wy
Pozdrawiam jak coś to chętnie pomogę bo zakup np.OLD MAN EMU za 800zł to poraszka szkoda kasy a efekt ten sam.
Tu masz idealny zestaw dla siebie :http://moto.allegro.pl/item683609124_sprezyni_i_amortyzatory_land_rover_discovery.html
Ja swoje kupiłem tu: http://www.warstat.pl/
Bo jestem z okolic Wa-wy
Pozdrawiam jak coś to chętnie pomogę bo zakup np.OLD MAN EMU za 800zł to poraszka szkoda kasy a efekt ten sam.
Tu masz idealny zestaw dla siebie :http://moto.allegro.pl/item683609124_sprezyni_i_amortyzatory_land_rover_discovery.html
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 16 cze 2009, 18:27
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2001
- Pojemność silnika: 2900
- Gadu-Gadu: 0
Re: w górę musso
Postautor: opk » 12 lip 2009, 1:52
witam,
jestem teraz w temacie wymiany sprężyn z tył w moim musso i chciałbym przy okazji troszkę go podnieść. Mam pytanie, przy wymianie sprężyn na dłuższe amorki też trzeba wymienić?? A może oryginalne maja na tyle zapasu że sobie z tym poradzą?? Jeżeli jest taka możliwość bardzo bym prosił o fotkę z boku jak wygląda musso na sprężynach z "dyskoteki" z góry dziękuję.
jestem teraz w temacie wymiany sprężyn z tył w moim musso i chciałbym przy okazji troszkę go podnieść. Mam pytanie, przy wymianie sprężyn na dłuższe amorki też trzeba wymienić?? A może oryginalne maja na tyle zapasu że sobie z tym poradzą?? Jeżeli jest taka możliwość bardzo bym prosił o fotkę z boku jak wygląda musso na sprężynach z "dyskoteki" z góry dziękuję.

- matee
- Stały bywalec
- Posty: 427
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 13:01
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8075048
- Lokalizacja: Gdańsk/Bytów
Re: w górę musso
Postautor: matee » 12 lip 2009, 12:44
amorki też trzeba wymieniać
OME +4cm, BL +4cm, BFG MT KM2 31", Snorkel, Rear Air Locker, uchwyty na kubki
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
- mpn120
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 15:46
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 3282521
- Skype: mpn120
- Lokalizacja: Jaktorów
Re: w górę musso
Postautor: mpn120 » 12 lip 2009, 13:39
Nie amorków nie trzeba wymieniać
Same sprężyny wystarczą i seryjne amorki
A ogólnie to starajcie się szukać na forum bo temat już był wałkowany i w dodatku ten sam tytuł"w górę musso"
LINK:https://ssangyongklub.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=371
Bo ostatnio ludziska idziecie na łatwiznę i zakładacie jeden temat kilka razy a wystarczy poszukać na FORUM tu jest na prawdę dużo.
Jak tak dalej będzie to zrobimy tu wielki BURDEL i znalezienie czego kolwiek będzie problemem jeżeli o napędach będzie 5 tematów
a każdy po 4-6 stron no powiedzcie sami
Dotyczy to szczególnie nowych użytkowników forum


Same sprężyny wystarczą i seryjne amorki
A ogólnie to starajcie się szukać na forum bo temat już był wałkowany i w dodatku ten sam tytuł"w górę musso"
LINK:https://ssangyongklub.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=371
Bo ostatnio ludziska idziecie na łatwiznę i zakładacie jeden temat kilka razy a wystarczy poszukać na FORUM tu jest na prawdę dużo.
Jak tak dalej będzie to zrobimy tu wielki BURDEL i znalezienie czego kolwiek będzie problemem jeżeli o napędach będzie 5 tematów
a każdy po 4-6 stron no powiedzcie sami

Dotyczy to szczególnie nowych użytkowników forum



- traky
- Stały bywalec
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 0:09
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław
Re: w górę musso
Postautor: traky » 12 lip 2009, 18:57
Dzięki mpn120 za odpowiedź, masz racje co do powielania tematów ale niestety zdążyłem wczesniej przewertować forum także z urzyciem opcji "szukaj", we wskazanym przez Ciebie wątku zostały zadane te same pytania ale nie było odpowiedzi niestety
chłopaki przeskoczyli tam na szpere (LSD) i umarło w temacie podnoszenia, z resztą LSD też
A propo LSD, temat też nigdy nie zakończony i wiele teorii. U mnie też problem z tym(brak pewności co do oleju), rozpoczołem temat i cisza. Jeżeli chodzi o mój most to ma LSD (nabite na pochwie mostu i blaszka pod śrubą dekla) a jak podniesiesz jedno koło to się kręci ale czuć że działa jak w ostrych i ciasnych skrętach, może koreańce wsadzili jakąś inną, w bawarce miałem tak że się nie dało pokręcić kołem.Nie wiem czy w SY tak ona działa czy moje LSD walnięte
W serwisie też nie wiedzą jak ma działać, ot taka ciekawostka
Jeszcze raz dzięki
P.S.
Po mału dochodzę wniosku że Musso też jest terenowy... no prawie


chłopaki przeskoczyli tam na szpere (LSD) i umarło w temacie podnoszenia, z resztą LSD też

A propo LSD, temat też nigdy nie zakończony i wiele teorii. U mnie też problem z tym(brak pewności co do oleju), rozpoczołem temat i cisza. Jeżeli chodzi o mój most to ma LSD (nabite na pochwie mostu i blaszka pod śrubą dekla) a jak podniesiesz jedno koło to się kręci ale czuć że działa jak w ostrych i ciasnych skrętach, może koreańce wsadzili jakąś inną, w bawarce miałem tak że się nie dało pokręcić kołem.Nie wiem czy w SY tak ona działa czy moje LSD walnięte

W serwisie też nie wiedzą jak ma działać, ot taka ciekawostka

Jeszcze raz dzięki
P.S.
Po mału dochodzę wniosku że Musso też jest terenowy... no prawie


- matee
- Stały bywalec
- Posty: 427
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 13:01
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8075048
- Lokalizacja: Gdańsk/Bytów
Re: w górę musso
Postautor: matee » 13 lip 2009, 13:17
mpn120 pisze:Nie amorków nie trzeba wymieniać
a to dość ciekawa teoria i nawet na chłopski rozum błędna.
praca amortyzatora jest analizowana biorąc pod uwagę jego spoczynkowy pkt pracy.
jeśli zamontuje się dłuższe sprężyny to automatycznie amortyzator oryginalny się wydłuży o 4-5cm.
nie będzie on wtedy pracował w zakładanym przez projektanta/producenta zakresie.
owszem amorek będzie coś tam robił, bo nie zniknie nagle z auta, jednak każdy kto tak zrobi lift
musi być świadomy, że zmienia zakres pracy tego urządzenia.
jak ktoś zamierza modyfikować zawieszenie (jedne z ważniejszych podzespołów w samochodzie)
to sugeruję zrobić to z głową i porządnie.
"wiejski tuning" sprawdza się jedynie w przypadku nakładania ping-pongów na antenę

OME +4cm, BL +4cm, BFG MT KM2 31", Snorkel, Rear Air Locker, uchwyty na kubki
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: w górę musso
Postautor: alfik » 13 lip 2009, 13:53
Lift może wynikać z założenia dłuższych sprężyn albo twardszych, o tej samej swobodnej długości co oryginał. W każdym wypadku wpływ na amortyzatory będzie inny. Dłuższa sprężyna może nadmiernie obciążać amortyzator przy podskokach i w efekcie doporowadzić do urwania, twardsza natomiast nie będzie zapewniała mu pracy w odpowiednum zakresie. Są też takie rozwiązania, które polegają na przespawaniu (obniżeniu w dół) górnego mocowania amortyzatora i przedłużeniu odpowiednio odbojów - to jest jakiś sposób na uratowania amortyzatorów. Z drugiej strony - przy nowym aucie nie warto "motać" ze spawarką, a przy starym pewnie amortyzatory zasługują na wymianę
- traky
- Stały bywalec
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 0:09
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław
Re: w górę musso
Postautor: traky » 13 lip 2009, 19:16
praca amortyzatora jest analizowana biorąc pod uwagę jego spoczynkowy pkt pracy.
jeśli zamontuje się dłuższe sprężyny to automatycznie amortyzator oryginalny się wydłuży o 4-5cm.
nie będzie on wtedy pracował w zakładanym przez projektanta/producenta zakresie.
owszem amorek będzie coś tam robił, bo nie zniknie nagle z auta, jednak każdy kto tak zrobi lift
musi być świadomy, że zmienia zakres pracy tego urządzenia.
A to ciekawa teoria




Nam tu chodzi tylko oto czy orginalne nie będą za krótkie bo fakt że po założeniu wyższych sprężyn mogą być za krótkie (ale nie koniecznie)i mogą być urywane gdy koło wpadnie dużą dziurę. Fakt że ze względu na twardość sprężyny powinno się użyć może amorków o innej charakterystyce dlatego pytanie czy coś się dzieje niepokojącego na orginalnych.
- mussolinii
- Stały bywalec
- Posty: 1284
- Rejestracja: 24 cze 2008, 21:22
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 21490
- Lokalizacja: Szczecin
Re: w górę musso
Postautor: mussolinii » 13 lip 2009, 19:38
A te "zolte" MONROE z serii adventure 4x4 dedytkowane do MUSSO nie sa przypadkiem dluzsze od tych oryginalnych?? Wydaje mi sie ze gdzies ktos pisal cos juz na ten temat albo tylko mi sie wydaje... 

Daewoo Musso 2.9TD 1999r wersja HDLX
- mpn120
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 15:46
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 3282521
- Skype: mpn120
- Lokalizacja: Jaktorów
Re: w górę musso
Postautor: mpn120 » 13 lip 2009, 22:13
Ja mam sprężyny z Discovery i oryginalne amortyzatory i jest wszystko ok,sam Daro i Zeloy widzieli jak latam nim w terenie i jeszcze się nie urwały.
Ogólnie myślę że ten co wydaje na sprężyny do Musso OME i amortyzatory razem jakieś 1600zł to jest chory bo sorry ale Musso nie jest czymś tak wartościowym żeby ładować w niego takie pieniądze a z jazdy w terenie i tak dupa,więc opcja wydania 200zł na sprężyny jest najlepszym rozwiązaniem jakie sprawdziliśmy z Zeloyem a lift ten sam co przy OLD MAN EMU nawet zawias jest identyczny.(przy wykrzyżach)
Pozdrawiam
Ogólnie myślę że ten co wydaje na sprężyny do Musso OME i amortyzatory razem jakieś 1600zł to jest chory bo sorry ale Musso nie jest czymś tak wartościowym żeby ładować w niego takie pieniądze a z jazdy w terenie i tak dupa,więc opcja wydania 200zł na sprężyny jest najlepszym rozwiązaniem jakie sprawdziliśmy z Zeloyem a lift ten sam co przy OLD MAN EMU nawet zawias jest identyczny.(przy wykrzyżach)
Pozdrawiam
- matee
- Stały bywalec
- Posty: 427
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 13:01
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8075048
- Lokalizacja: Gdańsk/Bytów
Re: w górę musso
Postautor: matee » 14 lip 2009, 10:02
Amortyzator to naczynie zamknięte. W środku jest olej lub gaz. Gdy w punkcie tzw. spoczynkowym amortyzator wydłużysz poprzez założenie dłuższych sprężyn o 5cm to objętość oleju/gazu się zwiększy. Co za tym idzie ciśnienie w tym momencie będzie mniejsze. Czyli amortyzator będzie inaczej pracował. Gdyby ktoś chodził na lekcje fizyki to by o tym sam wiedział.
Więcej argumentów nie będzie z mojej strony.
I dodam, że nie piszę o tym że amor nie będzie pracował. Będzie pracował, ale w innym niż zakładano zakresie. Ja w swoim aucie na taką prowizorkę bym sobie nie pozwolił. A jak ktoś chce mieć takie cudo to proszę bardzo. Robicie to na własne ryzyko, ale chciałbym abyście byli świadomi co robicie. Grzebiecie amatorsko w zawieszeniu.
A tak jak już raz napisałem na forum. Jak ktoś chce mieć dobre i tanie. To musi kupić jedne dobre, drugie tanie.
Więcej argumentów nie będzie z mojej strony.
I dodam, że nie piszę o tym że amor nie będzie pracował. Będzie pracował, ale w innym niż zakładano zakresie. Ja w swoim aucie na taką prowizorkę bym sobie nie pozwolił. A jak ktoś chce mieć takie cudo to proszę bardzo. Robicie to na własne ryzyko, ale chciałbym abyście byli świadomi co robicie. Grzebiecie amatorsko w zawieszeniu.
A tak jak już raz napisałem na forum. Jak ktoś chce mieć dobre i tanie. To musi kupić jedne dobre, drugie tanie.
OME +4cm, BL +4cm, BFG MT KM2 31", Snorkel, Rear Air Locker, uchwyty na kubki
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: w górę musso
Postautor: alfik » 14 lip 2009, 10:21
matee pisze:Amortyzator to naczynie zamknięte. W środku jest olej lub gaz. Gdy w punkcie tzw. spoczynkowym amortyzator wydłużysz poprzez założenie dłuższych sprężyn o 5cm to objętość oleju/gazu się zwiększy. Co za tym idzie ciśnienie w tym momencie będzie mniejsze. Czyli amortyzator będzie inaczej pracował. Gdyby ktoś chodził na lekcje fizyki to by o tym sam wiedział.
Więcej argumentów nie będzie z mojej strony.
I dodam, że nie piszę o tym że amor nie będzie pracował. Będzie pracował, ale w innym niż zakładano zakresie. Ja w swoim aucie na taką prowizorkę bym sobie nie pozwolił. A jak ktoś chce mieć takie cudo to proszę bardzo. Robicie to na własne ryzyko, ale chciałbym abyście byli świadomi co robicie. Grzebiecie amatorsko w zawieszeniu.
A tak jak już raz napisałem na forum. Jak ktoś chce mieć dobre i tanie. To musi kupić jedne dobre, drugie tanie.
Gwoli ścisłości - w samochodowym amortyzatorze zawsze jest olej i zawsze jest gaz (pod różnym ciśnieniem zależnie od konstrukcji). Zawsze to olej jest medium tłumiącym i jego objętość praktycznie nie zmienia się (chyba, że wycieka

Jeśli chodzi o zakres pracy, amortyzator może mieć kanały obejściowe na powierzchni cylindra i dzięki temu tłumienie zmieniające się w funkcji ruchu tłoka.
Wróć do „Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość