Wpadl mi do glowy taki pomysl zeby przeciagnac ten wlot powietrza przez cale nadszybie na druga strone. Mozna byloby wtedy zrobic taki myk by przystosowac ten wlot rowniez do zamocowania w nim dodatkowych lamp dalekosieznych typu np. HELLA FF75. Sa to bardzo fajne, dalekosiezne lub pmglowe lamy. Przewod do zasilania moznabyloby przeciagnac w rurze dolotowej powietrza a on wychodzilby idealnie pod maska. Idac dalej moim tokiem myslenia mozna poprowadzic druga rure do drugiego blotnika i nia spuscic przewod do zasilania lamp.
Zalety tego rozwiazania:
1. Konstrukcja bylaby wzmocniona
2. mozna wstawic tam w ten plastik te lampy na dachu
3. symetryczny wlot bylby do wszystkich mussakow (kazdy wybralby sobie sam z ktorej strony ma miec wlot a z ktorej kabel)
4. bylaby wieksza ilosc chetnych co pewno obnizyloby koszt produkcji
5. niespotykane rozwiazanie przyciagaloby uwage jeszcze wieksza niz obecnie na SS.

Wady:
1. Bedzie to pewno drozsze ale nie sadze by az tak bardzo podrozalo.
2. Trzeba bedzie pochlastac dwa blotniki.
Oto te lampki... zamontowalem je kiedys w nissanie (oczywiscie osobowce a nie takim na foto

Mocowanie tego wlotu mozna przyczepic do zgrzewu blach znajdujacego sie pod uszczelka na karoserii. Jezeli bylaby to symetryczna konstrukcja wtedy mozna zastosowac takie lapki jak przy mocowaniu bagaznika do dachu. Nie trzeba byloby ingerowac wtedy w dach jakimis blachowkretaki. Takie mocowanie o ktorym mysle mocno trzymaloby sie dachu i uniemozliwiloby wyrwanie wandalowi tego ustrojstwa pod blokiem. Nie wspomne o jezdzeniu po krzaczorach - rowniez dobrzeby sie to spisywalo.
Napiszcie co o tym pomysle myslicie. Nie sadze zeby byl to az tak mocno drozszy wyrob od obecnego projektu w trakcie wykonywania.

